Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... mój pierwszy Dzień Matki...

Aniulcia - garbisz sie kochana - pilnuj sie bo bedzie jeszcze krzyz bolal a to raczej malo przyjemne!!! a maluszki czasem maja gorszy humor i rzadziej sie ruszaja!!! a Twoje 95 cm w brzuszku hmmm ciekawe czy mnie przebijesz - 127 cm w pasie :) buziaki, dbaj o siebie i nie lataj jak szaleniec za autobusami!!! powolutku jak babulka prosze wszystko robic!!!

Jak najbardziej to Twoje święto, serdecznie pozdrawiam

hej Anetko, jak sie czujesz??mam nadzieje, ze juz zadnych boli nie masz?? pewnie nawal teraz masz z wystawianiem ocen, bo koniec roku coraz blizej... napisz co u ciebie!! buziaki

mam nadzieje że ty i maleństwo czujecei sie dobrze, pa

pozdrawiam sliczna juz prawie mamusie

Bardzo ładnie Ci z tym brzuszkiem. Mam dopiero 17lat i już marzy mi sie macierzyństwo:)) Pozdrawiam serdecznie:) PS. śliczny sweterek;P

pięknie Ci z tym brzuszkiem. Własciwie to chyba tylko brzuszek Ci rośnie. Na kiedy masz termin? I czy już wiesz kto siedzi w środku? Jak bym dała się pochlastać, że synek. A tak w ogole myślałaś już o imionach? No, po tych stu pięćdziesięciu pytaniach mogę jeszcze przesłać pozdrowionka i trzymaj się cieplutko.

ci z tym brzuszkiem...uwazaj na siebie i pozdrawiam

super wygladasz, a to moze faktycznie zakwasy :)

<img src="https://app.vitalia.pl/img90/406/piwoniail3.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

<img src="https://app.vitalia.pl/mini/198.gif"/>pozdrawiam

wyglądasz w tych spodenkach.wogóle to masz zgrabny brzuszek.ja miałam brzuch jak balon albo dwa.pozdrawiam

Całe szczęscie, z enic powaznego się nie stało! Buziaki!

nie wyświetlają mi się zdjęcia :( ale chciałam życzyc Ci wszystkiego najlepszego z okazji dnia mamy :)

A co do ciuchów kupowanych na allegro - ciązowych to zawsze przychodziły takie jakie sobie wymarzylas? Ja chciałabym dostać szare spodnie sportowe z rozowymi wstawkami, ale koniecznie nie wiazane tylko juz na tym szerokim pasie na brzuch. Wydatek rzedu 150 zł?

Ładne spodenki. Gdy stoisz przodem to brzuszka w ogole nie widac :) pozdrawiam

Anetka, nie ma, że dzieciaki się zaklinają, bo jak się okaże, że rodzic nie wiedział, to Ty dostaniesz po doopie, bo to Ty masz dopilnować... w naszym kraju zawsze to nauczyciel musi się tłumaczyć, a uczeń może leżeć i nic nie robić... wiesz, cieszę sie, że zmieniam zawód - lubię moją pracę, ale ta cała otoczka mnie juz za bardzo denerwuje... Tobie tez niewiele zostało - mam nadzieje, że weźmiesz na wakacje zwolnienie? bo jest płatne 100%, a potem oddadzą Ci urlop zaraz po macierzyńskim, będziesz mogła posiedzieć z maleństwem troszkę dłużej w domku :)

tak jeszcze propos poprzedniego wpisu... ehhh!!! naprawde -cytuje-"stara a durna"!!oby ostatni raz ci taka glupota do glowy przyszla!!! i ty jeszcze lazilas po tym miescie!! na miejscu twojego meza to bym ci tak tylek pogryzla ze hej!! bo klapsow teraz nie mozna :) mam nadzieje, ze naprawde wiecej nie bedziesz tak siebie katowac!!! a spodenki bardzo fajne...ale najfajniejszy jest twoj bzrusio!! ja sie juz nie moge doczekac kiedy moj zacznie rosnac :):) trzymaj sie Anetko!!buzka pa

pierwszego Dnia Matki choć na laurki trzeba troszke poczekać, pa

spodenki :) tak byłam u męża.. krótko ale zawsze lepsze to niż nic :) Wyglądasz kwitnąco :)