... na pasku wagi tam na górze... kiedy dzisiaj uaktualniłam dane z pomiarów... :/ dzisiejsza waga: 70,5 kg... czyli w tym tygodniu przytyłam aż kilogram... znowu... no trudno...
... dzisiaj ok. piętnastej mamy mieć troje gości... jeżeli chodzi o obiady, to mam je z głowy :) na dzisiaj Tomek zaplanował zamówienie pizzy :) jutro będą takie kiełbaski z serem z frytkami i surówką też zamówione w pizzerii na naszej ulicy :) pojutrze jeszcze nie wiem, ale chyba będą chcieli jechać do domu, bo we wtorek mają służbę... :) czyli ja zaraz po śniadaniu piekę kopiec kreta i jak już zdecyduję się, jakie sałatki chcę zrobić, wezmę się za to :)
... pogoda nadal piękna - deszczowa :) i nie zapowiadają się zmiany :) wczoraj praktycznie się nie męczyłam, chociaż jakieś dwie godziny spędziłam na nogach w supermarkecie :)
Liza12345
7 lipca 2008, 13:38Co do fasolki, zycze smacznego. Odpoczywaj i zycze powodzenia
dora77
7 lipca 2008, 12:28juz wróciłam, pa
beata2345
6 lipca 2008, 11:22Odpoczywaj póki możesz, bo jak będzie maluszek to raczej nie będziesz miała na to czasu. Moja siostra ma termin na poczatku wrzesnia więc podobnie jak Ty.Pozdrawiam
HaPPyDoLLs
5 lipca 2008, 20:25GRATULUJE I CALUJE-wszystkich ;) Slicznie wygladasz,buziaki raz jeszcze ;)*
gusiaczekaga
5 lipca 2008, 19:20odpoczywaj zabko odpoczywaj bo od wrzesnia to juz nie bedziesz iec tyle czasu dla siebie:)tylko dla maluszka:) pozdrawiam
magdaoktay
5 lipca 2008, 17:50madrego masz mezusia!pozdrawiam i zycze udanego weekendu:-*
Syllwiaaa
5 lipca 2008, 17:49Dzięki za radę :) postaram się podwyzyć sobie ilość dziennych kcal :) >Pozdrawiam ;)
czikicziki87
5 lipca 2008, 17:28Milej zabawy
askim
5 lipca 2008, 17:12tak a ja w cizay nie jestem i sie poce, hehe...mielj zabawy z goscmi :)u nas tez padalo,ale juz przestalo i zaczela sie dusznota...pieknego weekendu!!!
20dziestka
5 lipca 2008, 12:11Widze ze udany wekend sie szykuje!!! Wesolej zabawy! Do nas tez przyjechali goscie ale spia u rodzicow i radza sobie sami z jedzeniem (moja mama cos tam gotuje ) wlasnie pojechali na wycieczke do Slowacji i wezma stamtad tzn moja kuzynka swoje dziecko co jest tam na koloni i wroci z nimi a ja bede miala okazje zobaczyc sie z Ania bo ja po prostu uwielbiam (chodzi do 5 klasy ale dla mnie to jeszcze moja mala Ania hehe) Buziolki i trzymjacie za nas kciuki!
bezkonserwantow
5 lipca 2008, 11:18ale z bardzo chwalebnego powodu ten kotek zniknął:) nie ma się co przejmować kotkiem, całkiem niedługo wróci. zobaczysz zleci szybko:):)
ann27
5 lipca 2008, 10:11Samych przyjemności z gośćmi! Miłego dnia :-)
Viil
5 lipca 2008, 09:20to pewnie siedzi w brzuszku bo Małemu się nudziło ;)
Basia8212
5 lipca 2008, 09:18A to ze teraz tyjesz najwiecej to jest normalne,twój dzidzius nabiera teraz ciałka :-)pozdrawiam
gaja21
5 lipca 2008, 09:03U mnie tez pochmurno, jednak licze ze pojawi sie slonko. zawsze jak weekend to leje... Milego dnia. Buziaki
marta25f
5 lipca 2008, 08:30no to problem z tymi obiadkami masz z głowy;) wagę trzeba teraz niestety zaktualizować, tzn. ten tzw. "cel";))) to i kotek wróci;))) i nie przejmuj się nią;) dzidzia teraz szybciutko rośnie, to i na wadze coraz to więcej;) buziaki i udanego weekendu;***
sobotka35
5 lipca 2008, 08:10nie za dużo,nie za mało a w sam raz:)Zobaczysz ile kilogramów stracisz wraz z urodzeniem dziecka,a to co zostanie w przeciągu paru tygodni po urodzeniu.Nie ma czym się przejmować:)Przyjemnej gościny:)Pozdróweczki:)