Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... 73,1 kg... pięć tygodni po porodzie...


... połóg się powoli kończy - waga się chyba na tym poziomie ustabilizowała - mam 7 kg na plusie w stosunku do wagi sprzed drugiej ciąży... a 13 do wymarzonej i optymalnej dla mnie (chyba czas o niej zapomnieć, bo jest raczej nieosiągalna)... brzuch z ciążowego robi się taki flakowaty :/

... Julka waży 4,5 kg - przybrała 900 g od swojej najniższej wagi, więc chyba nie jest źle :) karmię wyłącznie piersią nadal dzień i noc - jednego dnia Malutka robiła sobie dwugodzinne przerwy w karmieniu na spanie od rana do wieczora, więc już się bałam, że zaraziła się od Danielka :/ ale następnego dnia wszystko wróciło do normy ;) Danielek ma zapalenie oskrzeli, ale wygląda na to, że w końcu wraca do zdrowia :)

  • Moniczka23

    Moniczka23

    13 grudnia 2014, 20:04

    Zdrówka dla Was

  • schizofrenja

    schizofrenja

    13 grudnia 2014, 14:51

    zdrówka :)

  • Nattina

    Nattina

    13 grudnia 2014, 12:06

    dużo zdrowia dal was wszystkich, żeby omijały was infekcje. Julkę pewnie chronią przeciwciała z twojego pokarmu :)