Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... 74,6 kg...


7:00 - pół papryki + 3 małe kromki żytniego razowego chleba z florą i pomidorem + słodzona herbata

10:50 - kawałek arbuza + kilka czereśni + udko + słodzona herbata

14:00 - kawałek ciasta piaskowego z owocami + trochę arbuza + trochę melona + kilka czereśni + słodzona herbata + kilka plasterków polędwicy

16:10 - mielony zraz z pieczarkami w sosie grzybowym + ziemniaki + buraczki + słodzona herbata

20:40 - duży kawałek szarlotki + sporo arbuza, melona i czereśni + 2 słodzone herbaty    

  • Nattina

    Nattina

    14 lipca 2015, 10:27

    skacząca waga, coś o tym wiem. czasem podejrzewam puchnięcie po niektórych produktach. Obstawiam glutaminian sodu i wszystkie polepszacze oraz mąkę. Nie wiem co u ciebie działa. A regularnie się wypróżniasz? czasem to po prostu ilość zalegającego jedzenia w jelitach.

    • aniulciab

      aniulciab

      14 lipca 2015, 21:47

      Wszystko się zgadza niestety...