Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... 68,5 kg...


... okienko żywieniowe naturalnie mi się przesunęło na późniejsze godziny... w dni robocze zaczynam jeść około 12 dość często i o dziwo nie jest to już jakiś szczególny problem... z ograniczaniem węglowodanów trochę odpłynęłam, bo w ostatnich dniach i kebab w tortilli, i biały chlebek, i ciasto, i tego typu sprawy... to mnie gubi... ewidentnie brzuch mi wywala po glutenie i produktach mlecznych, na które wyszła mi nietolerancja...

  • ognik1958

    ognik1958

    20 września 2022, 07:23

    Wiesz z twoja waga w stosunku do wzrostu możesz se pozwolić na pewna nonszalancję ale licho nie śpi nie jedno tu widziałem i warto by ramowo się kontrolować i po to opracowałem kalkulatorek szacunkowy gdzie zlicza się nie po aptekarsku ale szacunkowo by...mieć wyobrażenie o wszamaniu.A jak w dodatku liczy za mnie Pan Google to nie zajmuje czasu ot...5 minut dziennie dla relaksu i do tego trzymanie raczki na pulsie by był bilansik na minusie i jak coś jakąś imprezka z żarciem to w następnych dniach mały wycisk i wraca do normy ale ale by to uskuteczniac znowu wuj Google się kłania że swoją tabelka zasadnicza gd,ie mi wylicza deficyt dzienny I średni w tygodniu I git wszystko mam pod kontrolą czego I ci zycze no I.. utrzymanie zawsze tak wspaniałej figurki...oby powodzenia tomek

    • aniulciab

      aniulciab

      24 września 2022, 11:34

      Wybrałam inną drogę, ale dzięki 😊 Pozdrawiam 😊