Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
szczesliwa
29 czerwca 2009
waga narazie stoi w miejscu 82,6.....jest ok mam super samopoczucie.....i cm spadaja mimo zeew aga w miejscu.trzymam diety jak pisalam cos jakby kopenchadzka ale zmienilam kilka rzecvzy....wiekszosc potraw gotuje ,nawet siezastanawiam czy parowaru nie kupic podobno swietna sprawa....znalazlam sposob na polubienie jogurtu naturalnego po prostu dodaje do niego owowce i miksuje.......i wiecie minely prawie dwa tyg i zupelnie jakos nie mam ochoty na slodkosci czy pizze za to mama durzo energi i cialo jest jakby bardziej sprezyste poprawila mi sie takrze kondycja nawet biegam bez zadyszki ha hja co wczesniej mi nietsty nie wychodzilo...........mam nadz ze wytrzymam dopne celu....buzka
dorothy76
30 czerwca 2009, 18:31Aniuleczko ciesze sie,ze jest Ci dobrze na diecie. Wazne to miec dobre samopoczucie.. Tak trzymaj dalej:))pozdrawiam <img src=https://app.vitalia.pl/images/stories/Dziewczynki/motylek6fw.gif>
winogrono
29 czerwca 2009, 10:39SUPER STRASZNIE SIĘ CIESZE ŻE CI SIĘ UDAJE! U MNIE DIETY BRAK , ĆWICZEŃ ZRESZTĄ TEŻ ZA TO NA BRAK IMIENIN I IMPREZEK NIE MOGĘ NAŻEKAĆ! POWODZENIA OBY TAK DALEJ!!!!!