Hej Dziewczynki!!!
To juz 5 dzień mojej przygody z dieta i ćwiczeniami bo tamtego weekendu nawet nie licze bo był bardzo leniwy:( Powiem Wam ze nawet jeśli między posiłkami odczuwam mały głód to i tak mam wiele wiecej energii niż wtedy jak sie najadałąm do granic możliwości. Jutro rano bedzie ważenie mam nadzieje ze paseczek sie coś przesunie. Teraz zmykam kąpać mojego malutkiego synusia bo juz zaczyna marudzić.To dziewczynki trzymajcie jutro za mnie kciuki mam nadzieje że waga będzie dla mnie łaskawa:) a jeśli nie to i tak się nie poddam wkońcu kiedyś musi ruszyć w dół hehe:) pozdrowionka i do jutra:)
szukammotywacji
19 stycznia 2013, 10:59powodzenia na ważeniu, trzymam kciuki :)
Jess82
18 stycznia 2013, 20:17Bo twardym trzeba być a nie miętkim! Dobre nastawienie, nagrodą powinien być spadek wagi:)