Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W Niemczech wieje i leje :(


:Dpogoda okropna, cwiczenia i wieksza aktywnosc fizyczna (takze s..) moge jeszcze zapomniec przez 2 tygodnie, ale staram sie nie objadac. Jednak 100% nie wrocilam do mojego planu-piramidy  (owoce)

 Wczoraj zerwalo nam dachowke z dachu tak wialo. Dzis nie jest lepiej, a szkoda bo dzieci maja ferie.

Jutro juz wielki piatek, a ja mam wrazenie ze niedawno bylo Boze Narodzenie  (impreza) i sywester. Nie robie niewiadomo jakich porzadkow (nie moge). Na pewno cos dobrego upieke i jakas salatke zrobie. 

ZYCZE WAM WESOLYCH SWIAT!