no i się okazało, że spanikowałam i zdołowałam się trochę bez sensu... w ciągu tygodnia 2,5 kg mniej - czyli przez majowke aż tyle nie przytyłam - to musiała być woda zatrzymana w organizmie.. w koncu zwykle nic nie sole, a na grillach wszystko bylo slone.. nie wiem - moze to nie tylko to, ale tak czy siak ciesze sie bardzo, bo nie ma takiej masakry jak myslalam... w ciagu ostatniego tygodnia wszystko zaczelo wracac do normy... czasem dobrze jednak jest sie zwazyc :)