Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jacek Bilczyński - moje nowe odkrycie


Nie wiem sama, co myśleć o ważeniu się. Jak to możliwe, że wczoraj ważyłam 57,2 a dziś prawie cały kilogram więcej Chyba się pomierzę centymetrem i sprawdzę, jak się sprawy mają...

Ostatnio odkryłam na you tube świetne porady trenera personalnego Jacka Bilczyńskiego. W krótkich filmikach opowiada o tym, co jeść, jak ćwiczyć, jak żyć zdrowo. Po obejrzeniu kilku stwierdziłam, że muszę jeszcze sporo poprawić.

Na przykład kwestię jedzenia po treningu. Ja popełniałam ten błąd, że często nie jadłam nic. A tu niespodzianka, należy jeść!
http://www.youtube.com/watch?v=jq_9HgzvPd0

Druga rzecz - kolacja. Jadłam nieodpowiednie produkty na kolację. Teraz mogę to zmienić.
http://www.youtube.com/watch?v=AtjQQVeu8Ko

I jeszcze jeden przykład o pomiarze postępów. Jacek Bilczyński też nie jest fanem pomiarów na wadze.
http://www.youtube.com/watch?v=VocNh50-a3k

Tak więc przystępuję do wprowadzania poprawek w żywieniu, bo ostatnio od wielu tygodni kręcę się wokół wagi 58 kg i nie mogę schudnąć. Waga raz spada, raz rośnie. Jakiś wielotygodniowy przestój mi się zrobił. Poprzednio taki przestój miałam w okolicy 61 kg i tez to trwało kilka tygodni, zanim waga spadła.


Fajne jest to, że odkrywam nowe osobowości w świecie wellness. Niedawno nie miałam pojęcia, kto to jest Ewa Chodakowska, a tym bardziej Mel B Teraz razem z Jillian Michaels to moje najbliższe znajome fitnesski