Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nosi mnie

Coś mnie nosi. Jeść mi się chce, spać mi się chce, w ogóle bee. No nie wiem jaki będzie bilans dnia. Zbliża się 18, ale nie mam pojęcia jak wytrzymam bez podjadania . Muszę zrobić sobie jakieś małe co nie co, potem może poćwiczę. Jakiś deszcz wisi w powietrzu albo jakaś katastrofa. Bez sensu.... byle do wieczora

Jutro jadę do mojego lekarza, to może podkręci znowu tą moją tarczycę. życie z Haszimoto i tego tam wariacjami jest szalone. Waga w górę, waga w dół, nastrój lepszy nastrój gorszy....dziś chyba ten gorszy.....Idę coś zjeść, potem może coś pozytywnego napiszę.

  • novaya

    novaya

    11 czerwca 2013, 00:42

    I jak minal wieczor? Mi tez sie zdarzaja takie dni:( trzeba to przejsc , bo na szczescie zawsze mija! powodzenia u lekarza

  • CzarnaCzekoladka

    CzarnaCzekoladka

    10 czerwca 2013, 19:35

    Ja dziś też mam taki dzień - doskonały do jedzenia.. ech byle by gęba ruszać :/. Ale trzeba się ogarnąć, nie ma podjadania, nie ma! :D Miłego! :)