Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
9/39 powrót do domu

Bieganie sobie odpuściłam na rzecz porannego pakowania walizek, lekkie śniadanko, kąpiel w morzu, kilka basenów, lekki obiadek i.... Na lotnisko. Parę godzin i będziemy w domu. Podsumowanie :

- opalenizna jest

- wyspana

-wypoczęta

-wybiegana

-wypływana

- obczytana

- i mocno uvitaliowana ( nigdy nie spędziłam tyle czasu na Vitalii)

Tak, czyli wakacje udane!. Co do Vitalii, to dziękuję wszystkim, za komentarze, za to, że byliście ze mną na wakacjach i wspieraliście w moich wakacyjnych postanowieniach. Nie wiem, czy będę mogła aż tak często tu zaglądać ale będę się starała wspierać was i śledzić wasze postępy. Pozdrawiam i do zobaczenia ( do napisania) po powrocie.

 

  • ulotna2013

    ulotna2013

    31 sierpnia 2013, 09:04

    Miłego powrotu do domku :)