Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powrót do jojo

No tak, znowu to samo? Było tak fajnie i co ? Waga znów pokazała wzrost. Może to zatrzymana woda przed okresem, może zatrzymanie wypróżniania, bo zmiana odżywiania po wczasach. Tydzień po wczasach ważę 3,6kg więcej. Jak tu znowu nie stracić motywacji? Jesień, szaleństwo roku szkolnego z trojką dzieci w wieku szkolnym i kilogramy znowu mają powrócić?

Odkąd wróciłam, to ćwiczę 6W i squats, jem w miarę rozsądnie, a waga pokazuje taka nadwagę? Bez sensu, znowu zaprzepaszczę tyle pracy?

Mam nadzieję, że nie. Postaram się jeść jak należy, ćwiczyć...tylko żeby mi warunki sprzyjały. RATUNKUUUUU!!!!!

jest wieczór:

zaliczyłam około 8km rowerem w terenie

skalpel Chodakowskiej

6W i squats...czas na sex.( tu też można sporo kcal spalić)