tak, pytanie dziwne dla rozsądnych osób! Wczoraj miałam okropny dzień! Najpierw si zważyłam i okazało sie, że mimo diety i ćwiczeń waga nie zmalała, a wzrosła o 0,2kg! Potem mój cudowny rozpieszczony sześciolatek postanowił nie iść do szkoły! Kolejno, szarpanina, krzyki, wrzaski, Nie Bo Nie! I tyle, dzień cudownie zaczęty! Potem ciąg dalszy innych dziwnych zdarzeń i złego humoru mojego najmłodszego. Pewnie domyślacie się jak ciężko wtedy opanowywać swoje nerwy, emocje. Postanowiłam zorganizować dzieciom piżama party. Wypożyczyliśmy film, do tego przekąski itp.
Podsumowując: zjadłam wieczorem: flaczki, paczkę orzeszków w czekoladzie, paczkę chipsów, paczkę wafelków w czekoladzie, opakowanie popcornu serowego z microfali, popiłam colą. Na koniec chciało mi się........, ale sie powstrzymałam. Wściekła, obżarta, zmęczona poszłam spać. A rano weszłam na wage, i... waga wskazała, że ważę 1kg mniej niż wczoraj rano. I co wy na to? Jeść czy nie jeść?
Ale na marginesie, dostałam okres, więc wzrost wagi w piątek to pewnie woda, a ja narobiłam sobie szkód w organiźmie jedząc te śmieci. Trudno, nic na to nie poradzę. Tak to jest jak ktoś zajada stresy i nerwy. Uwierzcie mi- Ciężko ogarnąć troje dzieci! Rok szkolny to zmora dla mojej figury, nie wiem jak to będzie dalej. Obawiam się, że w tym roku z najmłodszym w szkole będzie ciężko będzie wytrzymać i powstrzymać się od pocieszaczy. Jeszcze tylko 9,5 miesiąca. Cholera! To dłużej niż ciąża, a jak jeszcze odjąć to, że od razu nie wiemy, że w niej jesteśmy.... Musze jakoś złapać dystans, bo ten tydzień był dla mnie wyjątkowo trudny, dodam, że mąż wyjechał zwiedzać Budapeszt, a ja pracuję na cały etat, a dzieci maja sto tysięcy różnych zajęć dodatkowych O zgrozo!!!
Ankrzys
14 września 2013, 17:20Ale to były moje przekąski, nie dzieci
artosis
14 września 2013, 17:16cheat day jest super - ale nie czekolada ,chipsy itp , bo waga ci pokaze dopiero za kilka dni co tak naprawde sie dzieje - o ile jednorazowa wpadka jest ok to juz trudniej po takim jednym dniu sie zatrzymac i w tym tkwi cale niebezpieczenstwo.Ja mam corke , ktora ma 2.5 roku i w 90 % czasu daje jej zdrowe przekaski - nie bardzo rozumiem skad wynika przekonanie rodzicow ,ze dzieciom trzeba dawac czipsy , cukierki ,czekolade - przeciez mozna dac im zdrowe przekaski - owoce ,orzechy ,albo samemu upiec zdrowe ciasteczka czy babeczki.Ja mysle o mojej corce tak jak moi rodzicie nie mysleli o mnie- jesli teraz nauczy sie jesc zdrowo to juz tak jej zostanie i nie bedzie musiala nigdy martwic sie o swoja wage .