Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nowy tydzień, nowe podejście, a co z tego będzie?

W poniedziałek jak to zwykle, postanowiłam , że w moim życiu muszą zajść pewne zmiany! Przez ostatnie dwa tygodnie, zajmowałam się głównie dziećmi: obiadkami, jeżdżeniem , zawożeniem, lekcjami itp. I jak to zwykle bywa w takich sytuacjach- zapomniałam o sobie! O tym, że powinnam przygotować sobie jakieś zdrowe, lekkie posiłki, znaleźć czas na relaks i sport! W efekcie, głodna, zdenerwowana, jadłam co podeszło mi pod rękę!O zgrozo- efekt wiadomy! Ale dość! Muszę myśleć nie tylko o dzieciach ale też o SOBIE!
W poniedziałek się udało: dietetyczne posiłki zjadane co 3-4 godzinki, zero głodu, mniej stresu, wieczorkiem zaliczyłam Skalpel, a potem miły wieczór z mężem. Dziś podobnie! Jak do tej pory, jem zdrowo i mało. A teraz... do ćwiczeń!!!

Ale jak tu nie zapominać o sobie, przy tylu innych sprawach? Nie wiem, ale to jest główna przyczyna mojej nadwagi- BRAK CZASU na przygotowywanie sobie 5 posiłków i zjadanie ich w określonych porach dnia, tak żeby nie dopuścić do nerwów i ataku głodu.
Musze się bardziej postarać! JA TEZ JESTEM WAŻNA!!!
Jak będę szczęśliwa, to moja rodzina również!
To do sportu i przekąski! Miłego wieczorku!
  • malinkapoziomka

    malinkapoziomka

    17 września 2013, 20:25

    No i dobrze, że zrozumiałaś, że też istniejesz i potrzebujesz coś zrobić dla siebie. Trzymaj się!

  • kaska040484

    kaska040484

    17 września 2013, 20:20

    Święte słowa-szczęśliwa mama to szczęśliwe dzieci!!!:)