Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
16/56, 3/8- NIe poddam się!

Tak jak w tytule!

Trzeci tydzień mojej misji- " Schudnę na imprezę" przywitałam bez spadku na wadze. Musze pochwalić się , że nie przywitałam go tez ze wzrostem- a to w moim przypadku to też sukces, choć marny.

Może trochę spuchłam, może coś nie tak robiłam, ale ważne, że spadek od początku mojej akcji jakiś jest. Cokolwiek osiągnę, będzie to i tak krok naprzód. Może wreszcie waga zacznie spadać, ja odzyskam chęć do walki i wrócę do troski o siebie samą.

Tak czy inaczej- nie ma co się oglądać za siebie ( chyba żeby nie popełniać tych samych błędów), idę naprzód! Do dnia, w którym chciałabym się choć troszkę wyglądać lepiej niż dzisiaj pozostało jeszcze 6 tygodni- czyli sporo, żeby jakieś zauważalne zmiany miały szansę zajść. Nie pozostaje mi nic innego jak walczyć dalej.

Dzisiaj poudzielałam się z córką w WOŚP. Córcia była wolontariuszką, ale jako nieletnia potrzebowała wsparcia, a ja pewniej się czułam, że mam ją na oku. Przyczyniłyśmy się troszkę do wyniku, a mała zdobyła córa zdobyła nowe doświadczenie. Musimy uczyć dzieci , że pomoc innym jest ważna i potrzebna. Niezależnie co sądzimy na temat takich zbiórek, że to Państwo powinno się tym zajmować itd... Bez komentarza. Nie było tematu.

U nas dzisiaj na szczęście nie padało, ale był baaardzo zimny wiatr. Mam nadzieję, że będziemy bogate o doświadczenie a nie katar i przeziębiony pęcherz.

Trzymajcie się ciepło i .........Walczymy dalej. Gratuluje wszystkim, które zaliczyły w tym tygodniu spadki. Cieszę się razem z Wami. Liczę, że kolejny tydzień zaowocuje we wpisy o moim i waszych spadkach na wadze.

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    11 stycznia 2015, 21:55

    walcz, walcz, wygramy tym razem na pewno!!!

  • piteraaga

    piteraaga

    11 stycznia 2015, 20:58

    Masz rację - podnosimy się i walczymy! Bo warto

  • dola123

    dola123

    11 stycznia 2015, 19:38

    U mnie też bez plusów i minusów, a dodatkowo nie wiem jakim cudem, ale udało mi się zaliczyć pierwszy dzień bez słodyczy momentami było ciężko, ale się nie poddałam :D

  • Nienia87

    Nienia87

    11 stycznia 2015, 19:16

    Zgadzam się nie możemy się poddać.Ja również przywitalam tydzień bez spadku na wadze.Życzę nam aby za tydzień waga spadła :)