Jest dobrze, wytrwałam kolejny dzień na diecie o-w. Waga spada, samopoczucie coraz lepsze. Jutro dzień u teściowej.Nie uda się trzymać zasad diety. Nie chodzi o pokusy tylko o teściowa. Nie mam ochoty wysłuchiwać Gedania. Wolę jakoś pokombinować przy stole, ale nie gadać o diecie, odchudzaniu itd..... Jakoś to będzie, a w poniedziałek dalej ściśle z zasadami diety i chcę w tym trwać jak najdłużej. Po drodze będę mieć kolejne przeszkody, bo w środę wyjeżdżam na Sycylii na kilka dni. Oczywiście będę starała się jak najmocniej trzymać zasad, szukać właściwych posiłków w restauracjach itd, ale co z tego wyjdzie- zobaczymy. Dietę najlepiej trzyma i stosuje się w domu. Ale w życiu ciągle coś jest: imieniny, urodziny, święta, wyjazdy, wczasy.... trzeba nauczyć się świętować i być zdrową i szczupłą.
NewShape2017
28 września 2015, 18:47Super wyniki i super ze lecisz na wczasy. Dziękuję za wpis
ewela22.ewelina
27 września 2015, 09:48super ci idzie:)
Louve1979
27 września 2015, 09:13I jak tam po wizycie u teściowej? :-) Mnie teściowa nie straszna, gorzej własna mama a widzimy się co tydzień :P Powodzenia, mocno trzymam kciuki za utrzymanie diety!
dola123
26 września 2015, 22:53I już zaraz pyknie tydzień BRAWO!!! U mnie od zeszłej soboty zaczęły się 18stka, imieniny, pożegnania, after party itp. i już zdycham od tych %, jedzenia i ciągłego zarywania nocek hi hi hi :)) Na pewno na Sycylii dobierzesz menu pod swój gust i możliwości :P
Weronika.1974
26 września 2015, 20:38Fajnie dajesz radę, 6 dni to już dużo :-)