Dzień 8 zaliczony :)
Znowu mało jadłam bo po prostu nie było czasu. Dzisiaj walentynki...Topologia i algebra to moi jedynie partnerzy na walentynkowy wieczór :( Skuteczny atak wspomnień...
A jeśli chodzi o jedzenie:
9.00 - 2 wasy+ plaster białego sera+ świeży ogórek
13.00 2 wasy + 2 jajka na miękko (tylko dlatego że dzisiaj piątek i nie miałam pomysłu na obiad )
18.00 - 3 plastry świeżego ananasa
Dziwne bo czuje się pełna i strasznie nabrzmiała.
Romantycznych walentynek! :)