Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
8--> poniedziałek 14.05


Witajcie :)

Chwilowo mnie nie było...był weekend w rozjazdach...praca...a do tego przygotowania przed Komunią córci...

Mam co robić, zwłaszcza że wszystko na mojej głowie, mąż wróci z pracy dopiero w czwartek wieczorem.

Od wczoraj jestem na urlopie, przynajmniej z dietą V nie będzie przez to pod górkę bo jednak zmiany noe są przychylne ale dam radę!

Po weekendzie waga podskoczyła, bo wpadł kebab w sobotę a w niedzielę normalny obiad, ale dziś juz jest ok.

Nie mogę się ważyć codziennie bo mnie to zgubi...muszę zostać przy piątkowym ważeniu ^^

******

Wczorajsze menu:

I śniadanie- jogurt z bananem i rodzynkami + 2 kostki gorzkiej czekolady

II śniadanie- kanapka z szynką i jajkiem sadzonym

Obiad- ziemniaki, kurczaczek bez tłuszczu i pomidor

Podwieczorek- gruszka i ponownie 2 kostki gorzkiej

Kolacja- grejpfrut ;)

+ woda woda woda....i 2 kawy :]

Miłego dzionka! ^·^

  • Zmienicsiebie2018

    Zmienicsiebie2018

    15 maja 2018, 17:56

    Apetycznie :) Zdecydowanie nie waż się codziennie - to bardzo demotywuje. Raz w tygodniu jest dobrą opcją, a jeszcze lepiej mierzyć też cm :) zwłaszcza jeśli coś ćwiczysz. Pozdrawiam i trzymam kciuki

    • Ann2401

      Ann2401

      15 maja 2018, 21:20

      Muszę popracować nad silną wolą:) Centymetry zmierzone ale u mnie to dopiero początki więc jeszcze nic nie ubyło...a na ćwiczenia narazie doby mi brakuje...zmierze początkiem miesiąca ;) Takie podsumowanie sobie zrobię ;) Pozdrawiam :)

  • KwiecistaPolana

    KwiecistaPolana

    15 maja 2018, 12:27

    To zabiegany urlop się szykuje, ale mam nadzieję, że i na odpoczynek i chwilę dla siebie znajdziesz czas ;) Ja też lubię każdego ranka skontrolować wagę :p teraz przez @ się powstrzymuje ;p Miłego dnia ;)

    • Ann2401

      Ann2401

      15 maja 2018, 13:13

      Będzie czas na fryzjera i na pazury więc o siebie też zadbam ;) Od czwartku będziemy mieć gości i mąż wraca z delegacji...obym nie przepadła z dieta przy nich...ajć ^^