No cóż dobiegł koniec wakacji nad Bałtykiem czas wracać do domku ale patrząc na to jak się załamana pogoda to nawet się cieszę jestem wypoczeta i szczęśliwa a zarazem spółka na no ale jak ma się dzieci to kasa portfela się nie trzyma☺Zaraz po powrocie robię solidne zakupy i wracam do mojej diety za która się stesknilam no i oczywiście już jutro zalicze solidny trening coś czuję że zakwasy będą niezle plus jest taki że trochę tu paobiegalam a rano robiłam treningi z Vitali no dobra lecę się pakować .
angelisia69
6 lipca 2016, 08:45heh wszedzie dobrze ale w domu z PLANEM najlepiej ;-) mam nadzieje ze akumulatorki podladowalas.Pozdrawiam
anna123455
6 lipca 2016, 09:21Komentarz został usunięty
anna123455
6 lipca 2016, 09:26Oj podladowalam moj moz się smieje że zaraz po powrocie zajade DVD i bedzie musiał leciec kupic