Ten, kto wymyślił Milkę, a w szczególności jej połączenie z Oreo powinien normalnie smażyć się w piekle. Jak można było wymyślić takie pyszności, obok których nie jestem w stanie przejść obojętnie, i zapominieć o wyposażeniu ich w opcję "niewchodzenia w tyłek"? Tak, zgrzeszyłam znów. Widzę, że ostatnio wpadłam w jakiś słodyczowy ciąg i codziennie wpada coś słodkiego. Ostatnio mam mało pracy, więc podejrzewam, że to przez nudę. Do tego życiowe zawirowania i skutkiem tego jest nadprogramowy syf w ustach. Próbuję zastąpić go świeżymi i suszonymi owocami, gorzką czekoladą, zdrowymi batonikami, brałam chrom, jem orzechy - nic nie działa. Już sama nie wiem, co zrobić, by oprzeć się słodyczom. Moja silna wola jest w tej kwestii nadal baaardzo słaba, ale nie poddam się.
Śniadanie (owsianka z brzoskwinią i bananem)
II śniadanie (chleb pełnoziarnisty z polędwicą drobiową, korniszon, papryka, inka karmelowa)
Obiad (kopytka, kotlet mielony, surówka z czerwonej kapusty, sałata z jogurtem, sok multiwitamina)
Podwieczorek (galaretka z truskawkami)
Kolacja (bułka wieloziarnista, tuńczyk z warzywami)
sylwus290977
9 czerwca 2016, 11:50Ja tez uwielbiam milke oreo niestety tez tak mam ze nie moge sie jej oprzec aleee dzis kupilam ten malutki batonik a nie juz ta duza bedzie sprawdzanie czy jest silna wola czy nie...pozdrawiam
Natka1902
9 czerwca 2016, 06:42Rozumiem Cie doskonale :) teraz w biedronce i w Kauflandzie była promcja na ta Milke Oreo za ok 8 zł na szczescie ta promocja była chyba do wczoraj , ehh kupiłam sobie bo tez ja uwielbiam , tez jestem maniaczka tej Milki była pycha :) choc po zjedzeniu ostre wyrzuty, ale nie mogłam sie oprzec :( pozdrawiam
Mglawica
8 czerwca 2016, 19:48Super jest to porównanie Zwycięzców i Przegranych! Zastanawiam się, w której grupie ja się znajduję i wydaje mi się, że gdzieś po środku ;)