Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tydzień 4/III


Kolejny tydzień mija i waga minimalnie spadła o 200 g. Jakoś nie idzie to wszystko, tak jak było w planach, ale nie rezygnuje, bo wtedy to już na pewno waga mocno poszybowałaby w górę. Dziś zrobiłam coś, o czym myślałam, że nigdy nie zrobię. A mianowicie odwiedziłam otwartą 3 miesiące temu w moim mieście siłownię. Stwierdziłam, że pójdę, zobaczę, zapytam co i jak, tak z czystej ciekawości. Wszystko nowe, ładne i fajne, jeden z właścicieli mnie oprowadził, objaśnił wszystko, są trenerzy, masa nowego sprzętu, sauna, jacuzzi, raz w tygodniu dietetyk, zajęcia grupowe itp, generalnie fajne wrażenie na mnie to zrobiło. Wzięłam sobie cennik, przeanalizuję, przemyślę i zobaczę, może jednak się przekonam. Póki co przeprosiłam się z rowerkiem stacjonarnym i znów pedałuję sobie, bo kolejne spodnie mi się znowu przecierają, a tego nie cierpię.:p

ŚniadaniaII śniadaniaObiadyPodwieczorkiKolacje

  • Tereenia

    Tereenia

    4 kwietnia 2017, 17:19

    Brawo za spadek! Każde 100g w dół to powód do radości!. Oj jak ja nie cierpię przecierania się spodni.

  • fitnessmania

    fitnessmania

    30 marca 2017, 13:43

    A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi

  • flos1977

    flos1977

    30 marca 2017, 07:08

    poprzecierane spodnie....moj koszmarek :) tak jak dopinanie sie na sile pasem w samolocie:) 200g to tez spadek, nawet jesli wydaje sie to slabe ale zawsze w dol xxx

  • GrzesGliwice

    GrzesGliwice

    29 marca 2017, 19:35

    Co to za siłownia? Jakaś sieciówka? Posiłki wydają się być ok...choć ja sam nie przepadam za owocami.

    • Annabelle84

      Annabelle84

      29 marca 2017, 19:57

      Nie, żadna sieciówka, prywatna siłownia dwóch facetów z okolic mojego miasta. Jak można nie przepadać za owocami??? :-) Ja tam nie wyobrażam sobie jedzenia bez nich.

    • GrzesGliwice

      GrzesGliwice

      29 marca 2017, 20:02

      A jak wygląda cennik? Do przełknięcia? No normalnie... ;-) Sam owoc zjem ale sałatkę owocową już nie.. :-P