Tak, zrobiłam to. Zdradziłam. Zdradziłam Vitalię. Jak? A no tak, że od tygodnia częściej przebywam na Instagramie niż tu. Jakoś bardziej mi odpowiada tamta forma dokumentowania mojego odchudzania, czerpię sporo inspiracji jedzeniowych i nie tylko. Więc jeśli ktoś ma ochotę czasem zerknąć jak mi idzie, to znajdzie mnie pod nickiem kalea0584. Konta nie usuwam, może jeszcze wrócę. Póki co na wadze bez większych zmian, więc nawet nie ma się czym pochwalić.
GrzesGliwice
5 kwietnia 2017, 18:25Jak mogłaś?!