Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
potrzebuję kopniaka


Dawno nic nie robiłam waga nie rośnie ani nie maleje więc nie jest tak źle ale potrzebuję naprawde solidnego kopniaka żeby ruszy swoje szanowne 4 literki i wziąc się do roboty. Powinnam zacząc cwiczyc, kręcic hulahopkiem itp, a tymczasem chodzę jak bomba zegarowa i szukam słodyczy nie wiem czemu nie mogę się ostatnio bez nich obejśc.