Pierwszy tydzień był beznadziejny. Po 3 dniach nie trzymałam się diety. W sobotę wchodząc na wagę nie mogłam liczyć na cud. Waga nie ruszyła. Od niedzieli wzięłam się w garść. Już trzeci dzień ćwicze i mniej jem, czekam na sobotę czy było warto. Oby coś się ruszyło, bo stracę całkowicie motywację.
dancer123
23 lipca 2014, 00:19powodzenia!