mnie zupa grzybowa dzisiaj.... no frania się na mnie rzuciła....a myślenie,że przeciż się odchudzam wróciło dopiero jak zobaczyłam dno w garnku...... ech....była pyszna.....i tyle śmietany.....mrrrr....w ogóle to dużo rzeczy mnie dziś atakowało....łącznie z rafaello, bułeczką z masełkiem i serkiem zółtym..... ech.....zaraz ide do swojego łazienkowego SPA( mam 1 - metrową wannę hi hi) i robie rachunek sumienia i spóznione postanowienia Wielkopostne. Terka jeśli masz monitor przy kompie 50 calowy lub większy, to mogę wysłać Ci aktualną fotkę....bo do mniejszego się nie zmieszczę....he he... ale do wakacji to już mam zamiar wbić się nawet w komórkowy wyświetlacz....buahahahaha....A wampem nie byłam nidy....bo skromna dziewczynka ze mnie...dziewczyny co myślicie o permanentnym makijażu....? chodzi mi o brwi i usta...
nanuska6778
20 lutego 2010, 23:22Zapisałam:-) Też jestem Anna i też wampem nie byłam. Ale BĘDĘ:-)))
nanuska6778
20 lutego 2010, 23:01Makijaż permanentny to mnie nie kręci. Ale tatuaż - tak. Tylko musze to sobie dobrze przemysleć (już od 2 lat, czyli od czterdziestki myślę:-))) Dzizas, kiedy ja się spakujęęęę:-) O 4.30 pobudka GRRRRRR:-)
Terka1965
20 lutego 2010, 22:42Kilka lat temu usówałam u niej owłosienie laserem zostały mi ślady a włosy odrosły .O makijarzu sie nie wypowiem bo nic o jej mozliwościach nie wiem . Ktoś Ci ja polecił ? Jeśli chcesz to mogę sie przejsć w tygodniu i zasiegnąć języka ,moze ma jakieś zdjęcia swoich mozliwości .
Terka1965
20 lutego 2010, 22:31A gdzie w Zielonej miałabys to robić ?
Terka1965
20 lutego 2010, 22:29Cóż Ci mogę napisać wiecej mnie bolało jak cholera i gdyby nie strach że bedę chodzic do końca zycia z jednym okiem pomalowanym to bym uciekła a co do pernamentnego to nie potrafię nic napisać bo wiem tyle co Ty
Terka1965
20 lutego 2010, 22:00Podłącze kompa pod telewizor 42 cale to najwyżej tło się nie zmieści ,więc bez przesady wklepuj .Jak na sromna dziewoje to języczek masz nader ciety hi hi hi .Mam kreski na powiekach ale tatuaż zeby w trumnie ładnie sie prezentować bo kto by mnie pomalował , ogólnie jest ok tyle że mogło byc bliżej lini rzęs teraz jest minimalna przerwa co domalowuje kredką .usta mi się marzyły ale teraz się boje ze jak mi spierniczą to będę chodziła kilka lat z takim felerem zwłaszcza ze mam małe usta .Brwi robiła koleżanka goli włosy do zera ma piekny kształt jaskółeczek uniesione końcówki co by podnieś optycznie opadajace powieki .Decyzja trudna . Od jutra ostro do roboty za dzis udzielam dyspensy hi hi hi Buziaki
basia1234.zabrze
20 lutego 2010, 21:51..Bajecznej nocy życzę Ci z całej mocy. Ty cichutko śpij i pięknie śnij. A jutro,gdy nowy dzień nastanie, niech słoneczny promień obudzi Cię na śniadanie.
agapa776
20 lutego 2010, 21:46No faktycznie smaczne te ataki na Ciebie były.Jutro najwyzej możesz się trochę na nie obrazić i nie pozwolić sobie na takie ataki a dziś rozkoszuj się smakiem jaki Ci w buzi został:))) Co do makijażu to brwi jak najbardziej tak,ale z ustami byłabym ostrożna bo podobno wiele kobiet jest później niezadowolona.I podobno to boli!!!!!Buźka kochana,miłego wieczorku i miłej niedzieli
anushka81
20 lutego 2010, 21:11żeby taki makijaż to był dobry pomysł, na początku wygląda bardzo sztucznie, a dopiero po pół roku jako tako :) Moja bratówka sobie taki zrobiła i wyglądała nieciekawie. A na brwi to chyba lepsza henna (jeśli masz jasne)
kitka628
20 lutego 2010, 20:56jedna taka zrobiła sobie usta- taki rudo- bordowo-brązowy obrys.... była zachwycona w zasadzie, ale ja na przykład uważam, że kicha teraz, moda się zmienia, latka lecą a ona ciągle usta ciemny brąz, kurde nie mam odwagi zapytać, czy nie nadąża za modą, czy to z powodu tego obrysu nie może pomalować na przykład delikatnym błyszczykiem....???