Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
119 dni


Hm... niesamowite... patrze w lustro i... dalej chce patrzeć. Nie odwracam wzroku. Ja wiem, jeszcze daleko do tych efektów jakie mam w głowie, ale sam fakt, że efekty SĄ to ogromna motywacja.

Wierzę, że mogę więcej i więcej. Każdego dnia uda mi się trening, bo przecież udał się już 119 razy.
Przez długi czas bagatelizowałam swoją wagę, bo nikt nie zwracał na nią uwagi. Wczoraj przymierzyłam sukienkę sprzed 8 lat i była za duża. Z jednej strony super, ale z drugiej czemu przez 8 lat nic z tym nie robiłam?
Nie wiem.

Ważne, że teraz wiem czego chcę i każdego dnia staram się być kroczek bliżej.


  • natiii13221

    natiii13221

    3 marca 2014, 13:35

    super :) to nie są takie małe efekty ;)

  • agulina30

    agulina30

    3 marca 2014, 13:18

    ja też jestem na siebie wściekła, że tak dużo czasu straciłam... ale lepiej późno niż wcale! pozdrawiam!