Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piąteczek ;)


08.08.2019 r. (slonce)

Menu:

I owsianka z jabłkiem + kawa z mlekiem bez cukru 

Jakoś udało mi się wypić tą kawę bez cukru i przyznam, że rzeczywiście się do niej przekonałam. Właśnie teraz pije kawę (jak to zawsze rano obowiązkowo) i z automatu sypłam łyżeczkę cukru... Zapomniałam się i nie mogę jej wypić, jest dla mnie jakaś taka za słodka (smiech) Więc porzucam cukier do kawy raz na zawsze mam nadzieje :D Z cukrem już jest blee (uff):p

II jogurt pitny Activia o smaku siemie lniane, gruszka, kiwi + kanapka z serem żółtym + banan

III 3 naleśniki ze szpinakiem i twarogiem + kawa z mlekiem

IV 2 wafle ryżowe

V bułka z serem żółtym, mixem sałat, papryką, cebulą i ketchupem 


Ruch: -

:(

Żadnych ćwiczeń niestety nie było, ale było za to sprzątanie trochę w domu. Odkurzacz i te sprawy (mysli);)


Dzisiaj w pracy szybko zleci mam nadzieje :) 

(pa)

  • agazur57

    agazur57

    9 sierpnia 2019, 10:00

    Kiedyś w pracy zabrakło mi cukru, wstyd mi było ciągle pożyczać, a przynieść zapominałam- i tak się oduczyłam. Teraz nie mogę z cukrem- zwłaszcza herbaty. Cukier zabija smak płynów.

    • Anna.PoR

      Anna.PoR

      9 sierpnia 2019, 12:16

      Prawda, w zasadzie niewiele czuć oprócz słodkiego cukru :)