Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zdiagnozowana insulinooporności,
hiperinsulinemia...


Hej,

A więc tak... Ostatnio byłam u endo i z krzywych wynika: hiperinsulinemia i inuslinooporność :( Najgorsze jest to, że nie wypisał mi leków na to. Wystawił jedynie zaświadczenie lekarskie z rozpoznaną chorobą, wypisał jakiś limit na leki i powiedział,że muszę iść z tym do ginekologa, który mnie do niego skierował i ginekolog powinien mi wypisać leki i zobaczyć mnie na USG. Dziwne to wszystko. Jakby to nie on mógł wypisać... Opóźnia tylko wszystko... Poza tym ginekolog średnio mi się kojarzy z takimi schorzeniami. No ale wiadomo, może tak być, że przez to nie mogę zajść w ciąże...

Menu wczorajsze:

I: owsianka z jogurtem skyr naturalnym, malinami i bananem + kawa z mlekiem

II: 3 kromki chleba pełnoziarnistego z serem żółtym + kawa z mlekiem

III: zapiekana w piekarniku pierś z kurczaka wraz z papryką, cukinią i cebulą + gotowana kasza bulgur 

IV: kawa z mlekiem

V: jogurt naturalny skyr + 3 wafle ryżowe serowe

Aktywność fizyczna:


Na wadzę dziś z rana mniej więc chociaż tyle :)