Jupi
Widzę już pierwsze efekty mojej diety - 1 kg mniej !!!
Cudowne uczucie, niesamowicie motywujące do działania :)
Wczoraj plan wykonany w 100% z małym grzeszkiem garstką suszonych jabłek (domowych)
ech... ale z drugiej strony lepsze to niż czekolada i ciastka
Caramel89
13 stycznia 2010, 09:58Jabłuszka suszone to żaden grzech! Jakbym ja miała mieć tylko takie na sumieniu... pozazdrościć:D Powodzenia i GRATULUJĘ sukcesu!
akwaarela
13 stycznia 2010, 09:36oby tak dalej:):) powodzenia na dalszej drodze dietkowania:)