I znowu jestem tutaj i zaczynam od początku 🥹. Jakiś czas temu udało mi się schudnąć z 86 na 78-80kg. Waga utrzymywała się dłuższy czas pomimo diety i treningów. W międzyczasie doszlo do zatrzymania miesi@czki i wypadanie włosów. Pochodziłam po lekarzach, diagnoza -PCOS, i w związku z tym niepłodność i problemy z utrzymaniem wagi. Myslalam ze wiele z tych symptomow to moj 'urok' (np. Kompletny brak energii, drażliwość, ciezki pms, wypadanie wlosow i wypryski na żuchwie, brain fog..). Kompletnie się załamałam i porzuciłam wysiłek trzymania diety i ćwiczeń- bo i po co jak i tak nie schudnę. Dowiedziałam się też że nie powinnam ćwiczyć intensywnie wieczorem, bo zwiększa sie poziom hormonu stresu, który utrudnia mi zrzucenie kilogramów. A od świtu jestem w pracy za biurkiem albo w trasie.. W rezultacie waga pokazuje dzisiaj 83.8 kg.
moim celem jest zmniejszyć wagę, a przede wszystkim zmniejszyć tkanek tłuszczową (bicepsy niech sobie rosną 🥹). Zmienić styl odżywiania i nauczyć się kontrolować stres żeby ujarzmić chorobę.
annaewasedlak
27 kwietnia 2025, 13:25Powodzenia. Wiem jak trudno jest zrzucić ten balast kg.
Anni_93
27 kwietnia 2025, 16:25Dziękuję 🥰
PACZEK100
26 kwietnia 2025, 18:413maj się. Współczuję choroby, ale masz teraz dobra motywację do dalszej walki o zdrowie.
Anni_93
26 kwietnia 2025, 19:21Dziękuję 🥰. Tak teraz wiem, że muszę walczyć bardziej, ale też z rozumem🥹
annna1978
26 kwietnia 2025, 18:31Powodzenia, nie warto odpuszczac mimo chorób 😊💪
Anni_93
26 kwietnia 2025, 19:21Dziękuję 🥰