Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowy tydzień


Witajcie,

Poniedziałek, nowy tydzień, nowe sprawy, nowe załatwienia, nowe kłopoty i zmartwienia.Potrzeba dużo sił i to nie tylko fizycznych na te najbliższe dni. Oby wieści były optymistyczne.

Dzięki radzie pewnej bardzo miłej i serdecznej vitalijki :) zaopatrzyłam się w herbatkę czerwoną i póki co przyzwyczajam swoje podniebienie do nowego smaku. Fajerwerków nie było ale myślę że się polubimy :)

Dziś od rana masa spraw, najpierw jeden lekarz, potem drugi lekarz, potem załatwianie rehabilitacji, nabiegałam się dziś co widać na kroczkach. Sukcesem jest że termin rehabilitacji z końca maja zrobił się początek lutego. Tylko szkielet mi teraz napieprza bo tak intensywnym dniu. 

W dzisiejszym jadłospisie polotu nie było:

  • 2 kromeczki chleba razowego posmarowane serkiem z ogórkiem
  • mandarynka
  • kasza owsiana, udko z kurczaka, sałatka z sałaty lodowej, pomidora, ogórka
  • 2 małe kromeczki chleba razowego posmarowane serkiem z papryką
  • koktajl z banana na bazie kefiru z otrębami i siemieniem

Jeszcze długi spacer z psiakiem zaliczyłam. Teraz idę do wyrka odciążyć szkielet.

Miłego wieczoru

  • ulka28l

    ulka28l

    20 stycznia 2015, 07:20

    Miłego dnia :)))

  • handziah

    handziah

    20 stycznia 2015, 06:06

    Witaj ,piszesz o czerwonej herbacie ,ale proszę Cię nie pij jej z byt dużo co dziennie, kilka lat temu piłam ją litrami bo myślałam że mi pomoże schudnąć .Czułam się fatalnie, aż trafiam do lekarza ,kazał odstawić herbatę i pobrać trochę witamin i wszystko wróciło do normy.Powodzenia:)

  • kociara100

    kociara100

    19 stycznia 2015, 23:41

    Hej, to ja tez jutro kupuje czerwona herbatę. Pozdrawiam.

  • paula3000

    paula3000

    19 stycznia 2015, 21:43

    Ja się też przyzwyczajałam do smaku herbatki ale teraz już mi nawet smakuje.Pozdrawiam