Przepraszam że nie pisałam i nie spowiadałam się z każdego dnia ale niestety nie miałam dostępu do komputera przez te dni ;(. Moja waga utrzymuje się na poziomi 82 Kg . Cieszę się że juz 11 kg za mną ale jeszcze 12 przede mną.. Ciężko mi się zmotywować bo nie widzę efektów. Utrzymuje dietę i ćwiczę ... wiem wiem trzeba czekać na efekty, ale sądzę że gdybym widziała jakiś efekt to bym dostała powera do działania.
Dzisiaj na sniadanko zjadłam:
2 kanapki z powidłami domowej roboty i jogurt gratka + gorzka herbata
Na obiadek planuję zjeść kurczaka w potrawce z ryżem
Na kolację będą płatki ;)
Anthaena
11 listopada 2013, 11:05Tak tez sobie wyobrażam tylko ze z litrami oleju ;) 11 litrów oleju jakbym miała wnieść na 4 piętro masakra ;) Dziękuję za słowa otuchy
emiiily
10 listopada 2013, 11:56Bardzo ładny spadek!!! Ty może i nie widzisz efektów (ja u siebie też średnio je widzę), ale na pewno otoczenie widzi, że jest Cię mniej. Podnieś sobie 11 kg cukru to zobaczysz, jaki balast zrzuciłaś, to musi być widać!!:) uwielbiam kurczaka z ryżem:)