Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wszystko sie wali


Dobra. Chodzę na siłownie, jem same zdrowe rzeczy i piję w cholere wody. Możecie mi powiedzieć czemu nie chudnę !? błagam co ja mam jeść aby chudnąć... przecież ja naprawdę nie jem tyle aby waga stała przez miesiąc jak ja zasuwam. Chrzanie nie idę dziś na siłownie. Jeszcze mnie matka wkurzyła... chcę kupić samochód znalazłam mam swoją kasę a ta fochy robi... i teń duńczyk mnie olał i wszystko się wali ... i nawet wy macie mnie gdzies ;(

PS. Weszłam w spodnie... dalej ciasne... ehh.

  • Karotka21.karolina

    Karotka21.karolina

    1 czerwca 2011, 14:18

    uwierz, poterzeba czasu, zanim waga zacznie spadać, ale tak jak już napisałam ćwicząc i dietując ciało robi się ładniejsze, bardziej seksi i dlatego warto walczyć a nie poddawać się;D!!!

  • Oleeeenka

    Oleeeenka

    1 czerwca 2011, 14:17

    a na politechnice :)

  • Oleeeenka

    Oleeeenka

    1 czerwca 2011, 14:03

    Spokojnie :) Dużo ćwiczysz, dietę trzymasz - jest dobrze :) Polecam ważenie raz w tygodniu, albo nawet raz na 2 tygodnie :) Regularnie sprawdzaj swoje wymiary (ale też nie częściej jak raz na 2/3 tygodnie) zobaczysz wtedy, że mimo wagi stojącej w miejscu ubywa Cię tu i tam :) Poza tym nie przejmuj się- nikt nie mówił że odchudzanie jest łatwe !!! trzeba mieć sporo siły żeby się z kilogramami uporać tak na stałe :) Kupno samochodu to poważna sprawa :) Być może Twoja mama przesadza (ojjj znam to) ale przejdzie jej! nie ma takiego focha który by nie minął :) Facetami się nie przejmuj! życie jest za krótkie żeby sobie zawracać głowę problemami z nimi związanymi :) Skąd przekonanie że "mamy cię gdzieś"? Myślę że jest wręcz odwrotnie !!! Mnie np bardzo motywują sukcesy innych dziewczyn i często staram się doradzić coś jeżeli umiem :) Chciałabym Ci dodać trochę otuchy żebyś mogła nieco pozytywniej patrzeć na świat pomimo chwilowego zastoju wagi :) pozdrawiam !!!

  • Riava

    Riava

    1 czerwca 2011, 12:10

    W pewnym momenci ewaga po prostu staje na jakis czas, by potem od nowa ruszyc. Jeżeli przestrzegasz zasad i faktycznie jesz niskokaloryczne produkty nie powinnaś się martwić a uzbroic w cierpliwosc:) Pozdrawiam!