Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I znowu los robi sobie ze mnie jaja...
3 sierpnia 2011
Ten tydzień był troche burzliwy heh. Dosłownie. Jestem osobą która nie lubi za dużo imporezować więc kiedy dziewczyny zaproponowały mi impreze odmówiłam. Oczywiście namawiały tak długo że poszłam i to się skończyło źle. I nie mówie tu o alkoholu. Poznałam kogoś . Nazwijmy go Gabrysiem by nie zdradzać prawdziwego imienia. Przystojny mądry elokwentny normalnie full pack ...znajoma umawia się z jego bratem więc wziełą mnie na spotkanie z gabrysiem i z jego bratem. Gadalam z nimi chyba z 5 godzin. I już myślałam że znalazłam swoją motywacje -> przystojnego mądrego faceta. A tu co ? Okazało się że zaczął zarywać do mojej OCZYWIŚĆIE szczuplejszej i nie koniecznie mądrzejszej znajomej. Poczułam się jak... w sumie dalej się tak czuje jak jedna wielka kupa g**** nikomu nie potrzebna. FAKT--> zmobilizowało mnie to do odstawienia słodyczy jednak nie mam ochoty nigdzie wychodzić z nikim gadać i jak widzę jego zdjęcia no to kuurde... zachowuje sie jak durna nastolatka lat 12-14 ...I to nie chodzi o to że kurcze nie wiem zależało mi na nim jakoś mega bo ledwo go znam ale kolejny facet który mi się podoba(a mało takowych bo zawsze wybieram takich dosyć specyficznych) to wybiera moją znajomą-szczupłą śliczną tępą....Powoli zaczynam popadać w hardcorową depresje...
Tequila1989
20 sierpnia 2011, 13:12nie ma czym sie martwic . To normalne ze sie wkurzylas, ja mialam tysiace podobnych sytuacji jednak to nie powod by rezygnowac z wyjsc na miasto . Skoro typek kieruje sie glownie wygladem wiadomo ze jest plytki i zalezy mu na wiadomych rzeczach. Na fajnych facetow , ktorzy nie zwracaja jedynie uwagi na wyglad mozna zapolowac uzywajac usmiechu i charyzmy ;) nastepnym razem nie wkurzaj sie tylko wyjdz na parkiet i poszalej , sumiechaj sie i zartuj zapewniam cie , ze nie jeden facet zwroci na ciebie uwage. WIem z doswiadczenia ;) Do tego dodam ze faceci uwielbiaja kragle pupy ! WIec smialo to co mozesz uznac za wade moze byc twoja najwieksza zaleta ;) Pozdrawiam
Muminka00
13 sierpnia 2011, 22:30Uszka do góry...i przede wszystkim nie zamykaj się w czterech ścianach, bo z doświadczenia wiem, że to nic nie pomaga...a w razie czego służę pomocą....w końcu z jednego miasta jesteśmy :)
AgaSzczypiorek
10 sierpnia 2011, 20:58Na początek - dzięki za dobre słowo. Juz dzisiaj się pozbierałam. Co do facetów - wierzę, że trafisz na normalnego w końcu. bo tacy są - trzeba tylko cierpliwości. Ja tez popadałam w lekką załamkę swego czasu. A tu nagle pojawiło się aż trzech równych facetów. Z jednym niedługo będę świętować 12 rocznicę ślubu :) Życzę ci doczekania na tego naj.... Buźka!
jamida
9 sierpnia 2011, 22:24taaak. pod koniec sierpnia zdaje 4 raz;p
mmiiqqaa
6 sierpnia 2011, 16:55nie balsam:) taki przyrządzik do masowania...może coś da..miejmy nadzieję.... a nogi...to ja mam nawet podobne do Twoich:)
Pindeczka
4 sierpnia 2011, 21:02A to typek... wykorzystał Cię żeby złapać kontakt z inną, wiesz co on nie jest nic wart, a już na pewno żebyś miała jakąś depresje z tego powodu! Nie martw sie, głowa do góry, cycki do przodu i jazda. Będzie dobrze, trochę wiecej optymizmu... :*
Monsela
4 sierpnia 2011, 12:38Nie przejmuj się, bo tym facet pokazał ile jest wart, a na Ciebie czeka ktoś wartościowy i wyjątkowy!
Karotka21.karolina
4 sierpnia 2011, 10:31nie znasz go tak dobrze, więc równie dobrze może się świetnie maskować, a w rzeczywistości wcale nie musi byc takim ideałem z charakteru,,, będzie dobrze, głowa do góry;**
ilovebethin
3 sierpnia 2011, 21:07Hej Nie martw się, kiedyś on zobaczy taki błąd popełnił, ale ty już nie będziesz mogła dać mu szansy, bo będzie otaczał cię tłum facetów. Mi się ostatnio wydaje, że jak jakiś chłopak mi się spodoba to za jakiś miesiąc wiąże się z dziewczyną, którą dobrze znam. A ja? Grubaska, kumpelka. Fajna żeby pogadać, ale jakiś związek? Nie po co... I może mam 15 lat i mogę tak się zachowywać, ale już zbyt wiele razy się zawiodłam. Nawet głupio się czuję jak widzę gdy dziewczyna siedzi chłopakowi na kolanach. I ta myśl - przecież mnie nikt by tak nie utrzymał.... Jak byś chciała to mogę trochę pomóc. Razem robić ćwiczenia czy coś. Polecam dietę Turbo. Jak chcesz się dowiedzieć o niej więcej to pisz na priv. 3maj się. będzie lepiej ilovebethin
stokrotkaaaaaaaaaa
3 sierpnia 2011, 20:59a ja pocieszę...trzeba uwierzyć w siebie...i spotkasz faceta ,który zaakcetuje cię taka jaką jesteś ,ja spotkałam ,który mnie kocha z całym inwentarzem...ale schudnięcie -zrób tylko dla siebie...wtedy kg nigdy nie wrócą...tysiące razy moi koledzy ,we mnie mielu super przyjaciółkę,ale woleli moje suche koleżanki,aż mnie krew zalewała,ale milczałam. Az pewnego razu poznałam jego...i nie pozwoliłam sobie ,go nikomu odebrać,wiedziałam że będzie mój. Poprostu trzeba uwierzyć...
jamida
3 sierpnia 2011, 20:53zamiast zamykac sie na ludzi powinnas sie jeszcze bardziej otworzyc!!!!!!!! pieprzyc jedną porażke, pieprzyc drugą ;P faceta nie znałaś długo , nie zdązyłas sie zakochac przeciez....... otwórz sie na ludzi a jednoczesnie stwarzaj w okoł siebie tajemnce :PP a zobaczysz ze w koncu znajdzie sie taki którego zafascynujesz i nie bedzie widzial po za tobą swiata
monkey002
3 sierpnia 2011, 20:49no to faktycznie nie pocieszę cię bo ja bym to samo pomyślała jedyne co pozostaje to wziąć się za siebie :)