Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sobota ,Niedziela...


Cześć.

Więc rano o zgrozo!

szklana!! 

Za dużo miałam niezdrowego jedzenia :((wzrosła

Do 83kg:((( smutek ogarnia mnie coraz bardziej...

Silnej woli BRAK.

Od rana w sobotę byłam załamana zakupy w Obi ,później babcie do lekarza, synowi zrobic zakupy itp.

Jedzenie 1292kcal i brak ćwiczeń ktore zamierzałem zrobić 

Przełożyłam na niedzielę. 

Niedziela 

Rano korepetycje syna i wyjazd na urodziny 15 do brata cioteczneg

Nie obyło się bez tortu i kawałka ciasta Am,a po za tym grzecznie

1500kcal 

ĆWICZENIA:8.00

10min HULA hop z masażem 

BBrzuszki 34

10min Orbitka

Brzuszki 33

10min hula hop

10min rowerek stacjonarny 

Brzuszki 33szt.

10min orbitka. Razem 56min ćwiczeń.

Jeszcze D i K mowi jeszczw 5 miesiecy i morze co roku jezdzimy w 3 rodziny w te samo mniejsce nad morze :/ chciala bym zgubic troche kg zeby tak jakos wygladac moja cora juz wymaga pilnowania na plazy nie chce sie toczyc za nia jak hipcio:(( I z synem popływać :( 

Pozdrawiam An :*

  • justi_cb

    justi_cb

    26 stycznia 2020, 21:45

    Jeśli chcesz to to po prostu zrób! Trochę dyscypliny i sama zobaczysz efekty :) trzymam kciuki!