Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 107. Koniec sesji?


Kochane:)

Za 6 godzin mam ostatni egzamin w tej sesji!!! Wcześniejsze egzaminy mam już zaliczone, więc został tylko ten 1:) Wielka radość mnie ogarnia, że to już koniec:) To znaczy mam nadzieję, że to koniec:) Pani egzaminator jest dosyć wymagająca, a mój stan wiedzy nie powala... Mam nadzieję, że na 3 coś wyskrobię:) Już mam dosyć tej sesji, nauki i wszystkiego co się wiąże z uczelnią:) Wciąż wierzę, że dziś mi się uda:) A jak się nie uda dziś, to uda się za tydzień na poprawce:)
Trzymajcie kciuki:)

***

Wreszcie będę miała więcej czasu na ćwiczenia, bo ostatnio baaaardzo mi tego brakuje... Z jedzonkiem też nie jest najlepiej... Ogólnie posiłki staram się jeść zdrowe, ale w międzyczasie zdarzają się wpadki- jakiś batonik, czekolada itp. Ale to już koniec ze słodyczami! No może z wyjątkiem jutra, bo pączka w tłusty czwartek sobie nie odmówię:) 

***

Waga stoi w miejscu, ale zbytnio się tym nie przejmuję, bo przecież mam bardzo mało ruchu, a żywieniowe wpadki też się zdarzały... Teraz wezmę się ostro za siebie i waga znów zacznie spadać:)

Miłego dnia:)
  • skarbus89

    skarbus89

    7 lutego 2013, 00:50

    Mam nadzieję, że poszło świetnie:))

  • Suri91

    Suri91

    6 lutego 2013, 14:52

    Wracaj do nas i bierz się do pracy! :))

  • Whispers

    Whispers

    6 lutego 2013, 12:39

    Dokładnie! Powodzenia w sesji :*

  • axaxa

    axaxa

    6 lutego 2013, 12:26

    trzymam kciuki :)

  • monikaszgs

    monikaszgs

    6 lutego 2013, 11:55

    trzymam kciuki za egzamin i za powrot pelna para do cwiczen :)) na wiosne bedziemy piekne ;)

  • Karmelkowaaa

    Karmelkowaaa

    6 lutego 2013, 09:51

    i tak dobrze ze stoi w miejscu a nie poszla do gory :) fajnie ze juz sesja za Tobą, ja mam ejszcze 2 egzaminy jakos pod koniec lutego