Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Święta, święta i po świętach...


Witajcie Kochane:)

Jak Wam minęły Święta? Bo mi niestety szybko... Ale nie mogę narzekać, bo przed Świętami miałam tydzień urlopu:) Co prawda byłam mocno przeziębiona, ale mimo wszystko odpoczęłam:)

Cieszę się, bo jakoś specjalnie się nie objadałam w Święta i waga też nie wzrosła:) Chyba nawet spadła:) A przynajmniej czuję się jakoś lżej... 

Teraz muszę się bardziej przyłożyć do gubienia kilogramów, bo trzeba powoli rozglądać się za suknią ślubną... 

Ogólnie już czekam na Nowy Rok, bo ten nie był specjalnie korzystny... Mam nadzieję, że w 2014 będzie choć trochę lepiej:)

Trzymajcie się ciepło:)
Ja zmykam poćwiczyć:)


  • Effta

    Effta

    1 stycznia 2014, 16:23

    oby był lepszy Maleńka, wracamy do gry! :)