Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4 dzień


Hello, dziś 4 dzień  w sumie naprawdę smacznej diety. Tak dobrego jedzenia przy diecie się nie spodziewałam.

Dietę trzymam, drobne grzeszki typu 1 kostka gorzkiej czeko zdarzają się :-) Powiem szczerze, że z przestrzeganiem diety nie mam problemu. Czasem z wykonaniem dania na czas, ze względu na różne pory snu małego Jaśka,ale daję radę. Znacznie ciężej przetrwać trening... Wczoraj zrobiłam "vitaliowe modelowanie", 39 min treningu, spaliłam tylko dwieście coś kalorii, a lało się ze mnie jak z kranu. Te panie trenerki fikają jak pchełki, a ja Obelix w getrach, z balią zamiast talii - to czasem naprawdę komicznie wygląda. W związku z tym nikomu z rodziny nie pozwalam przebywać podczas ćwiczeń obok siebie. A co. W końcu moja męczarnia, mój pot i mój brzuuuuuch...Grunt że się staram;-) Szkoda że człowiek kilogramy tak szybko przybiera, a tak wolno traci... Chyba zacznę zbierać torebki z cukrem w pokoju, żeby sobie uzmysłowić, że te moje minus 4,5 od września to też "coś"...

A to moje papu: wczorajszy podwieczorek (do koktajlu z wody, winogron i kiwi, dodałam 3 suszone śliwki stąd nieciekawy kolor ;-)

Kolacja:kanapki były dwie ale byłam głodna i do zdjęcia przetrwała jedna :-) (kanapki z rybką, warzywka i jajo)

Na  śniadanie dziś była pyszna lecz niefotogeniczna owsianka:-)

A na II śniadanie było też smacznie (jogurt nat, banan, rodzynki, 3 migdały):

Dziś mam słabszą kondycję, ale mam nadzieję że wieczorem zbiorę siły na trening, w dzień planuje spacer (póki nie pada, dla mnie i dla młodego, porcja powietrza świeżego ;-)  )

Miłego dnia !!!

  • Sonya87

    Sonya87

    23 października 2015, 12:34

    Rybka to makrela? Całkiem smacznie wygląda kolacja:) Spacer - koniecznie :):)

  • orchidea24

    orchidea24

    23 października 2015, 12:33

    Tym Obelixem to mnie rozwaliłaś :-)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      23 października 2015, 12:43

      :-))