Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 9


Hej, dziś 9 dzień smacznie dopasowanej. Dieta zachowana :), aktywność średnio:|, spacer 1,5 godz;), i jakieś bite 6 godz  na nogach w kuchni i przy małym. Przez co padam na ryj i tyle (pot). Bolą mnie nogi i stopy... o. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej...Po prostu mam chwilowy spadek formy, ale chyba mogę mieć skoro mały budzi mnie w nocy wielokrotnie  i jest to po prostu męczące. Marzę o odespaniu, ale to chyba nie w tym życiu..póki co...;)

Moje jedzonko:

pozdrawiam


  • Anulka_81

    Anulka_81

    29 października 2015, 09:37

    Hej,ano tak.zbijam po ciąży.ale nie tylko.po porodzie spadało samo dopóki nie zaczęłam jeść cukru(byłam go wygłodniała,miałam cukrzycę ciążową i nie jadłam słodkiego...)...musimy się trzymać.mi dopasowana bardzo pasuje.fajne jedzenie,proste i smaczne.i nie jestem głodna.nie podjadam :-)

  • Tymija

    Tymija

    29 października 2015, 07:33

    kibicuję ci bardzo :)! Wiele nas łączy :). Podobna waga wyjściowa ;), ja ważyłam 96 zbiłam do 86, teraz znowu 90 :). Też jestem mamą - ja mam jedną pociechę :). Zapewne zbijasz po ciążowe kilogramy - podobnie jak ja :)! Będę śledzić jak ci idzie :)!!I pilnować czy grzecznie dietkujesz ;). Jak ci odpowiada smacznie dopasowana? Zastanawiam się czy jej ponownie nie wykupić :)

  • Anulka_81

    Anulka_81

    28 października 2015, 22:47

    Tak,pod jabłkiem jest twaróg :-)

  • Anulka_81

    Anulka_81

    28 października 2015, 21:15

    To masz luksus z dzieckiem :-) moj nie wiem czemu ale ciągle nocą chce jeść...

  • balbinka21

    balbinka21

    28 października 2015, 21:07

    To wstawanie w nocy do małego daje w kość, ale mój juz z łóżeczka w nocy nie korzysta śpi w łóżku i przestał budzić się w nocy ☺. A dietę super ze trzymasz ja coś chwilowo zeszła z torów ale jutro wracam ( mam nadzieje )