Cześć Kochani ! Dziś dzień aktywny domowo, cały czas coś :-) Szklana nie była dla mnie rano łaskawa jak na nią stanęłam, nauczka dla mnie, nie stawać na nią zbyt często... Mam nadzieję, że do piątku będzie progres :-)) Bo jak nie to dóóóóóóóóóóóóóóóóół
Co do diety to było w miarę OK, nawet przyzwoicie :-) Nadprogramowo to chyba tylko pomarańcza wieczorem, ale to przecież samo zdrowie :-)
Z ćwiczeń zrobiłam trening całego ciała z Mel B (pierwszy raz) i powiem szczerze, jestem zachwycona ponieważ dość szybko i pot się lał jak trzeba. Do tego ćwiczenia były jak lubię, a co najważniejsze w moim tempie. Zachwyciło mnie ostatnie ćwiczenie o nazwie "deska" ( leżenie z podparciem na łokciach i palcach stóp, kręgosłup wyprostowany) po minucie drżałam jak galareta (prowadząca program też). Muszę przyznać, że dziś byłam ( jestem nadal senna) i w zasadzie nie miałam ochoty ćwiczyć niczego, już już już chciałam się sama przed sobą wymigać, ale jednak pokonałam i zmęczenie, i lenia, i humor mi się poprawił :-))) I jest moc! i ENERGIA do walki Na razie co prawda, te treningi i ćwiczenia w moim wykonaniu wyglądają jak gimnastyka misia Panda lub gimnastyka Obelixa bez energetycznego elixiru, ale nie od razu Kraków zbudowano...
Jadłam tak:
obiad: kasza pęczak, kawałek szynki wieprz, pomidor i jogurt kolacja: i po kolacji: Także pysznie dziś było:-) Mam nadzieję, że też się trzymacie i ten jegomość nie ma wpływu na wasze decyzje jedzeniowe :-) pozdrawiam ciepło Ania
Ampelia
9 grudnia 2015, 23:25Ale smacznie i kolorowo:)
Anulka_81
9 grudnia 2015, 23:48Polecam się :-)))
chrupkaaaa
9 grudnia 2015, 21:42Te szklane to chyba podpisały jakiś pakt :) Pięknie jedzeniowo - najbardziej kusi obiadek :D Ostatnie dni nie sprzyjają również i mnie. W pracy byłam ospała, wróciłam i usnęłam. Pięknie sobie radzisz i dużo aktywności. Trzymam kciuki za spadek - będzie na bank :*
Anulka_81
9 grudnia 2015, 23:12Z tym bankiem to może być jak AmberGold afera... Szklana afera :-))) Ech, ja cóż, liczę na spadek, mam dużą nadzieję, ale pogodzę się ze wszystkim, trudno, najważniejsze walczyć:-)
emcia.emilia
9 grudnia 2015, 18:53Skoro tak Ci się deska spodobała to na przyszłość polecam plank.
Anulka_81
9 grudnia 2015, 19:42Ooo,sprawdzę cóż to takiego;-)
Eilleen
9 grudnia 2015, 18:17Z czasem kondycja będzie lepsza :-)
Anulka_81
9 grudnia 2015, 19:41Dłuuugim czasem;-) to chyba nawet o kondycję nie chodzi tylko te efekty wizualne... Obelix kontra Mel B :-) nawet nie chcę tego komentować,ale walczę;-) lubię sport,w sumie zawsze lubiłam wf ;-)
Eilleen
9 grudnia 2015, 21:00Ja jakoś nie mogę się zabrać za ćwiczenia. :-)
MinnieMouse87
9 grudnia 2015, 17:30Fajnie sie czyta Twoj pamietnik :) ja tez otworzylam swoj,moze znajda sie jakies dobre duszyczki i beda mnie motywowac tak jak Ciebie :) pozdrawiam :)
Anulka_81
9 grudnia 2015, 19:40Rzięki!Pewnie że się znajdą,trzymaj się i powodzenia;-)
Nikua5
9 grudnia 2015, 16:24Dobrze ze sie ruszasz :) a na wage wiem z łasnego doświadczenia nie warto ciagle stawac raz w tyg a najelpiej co 2 tygodnie.Ja już tak nie staje na wadze często i czuje sie od razu lepiej psychicznie.
Anulka_81
9 grudnia 2015, 17:13Masz rację,to dołuje lepiej patrzeć jak na obojczyku powoli zaczyna być widać jakieś kostki... Sama rafość :-))))
mychamisia
9 grudnia 2015, 13:29Mel B jest super,jeśli uda mi się zmotywować to właśnie zawsze z nią;).Uważam,że ćwiczenia są super dobrane i efektywne.Zresztą zobaczymy,bo ćwiczę albo trening całego ciała albo rozgrzewka + pośladki i mam nadzieje na ujędrnienie i pozbycie się cellulitu z ud i pośladków...
Anulka_81
9 grudnia 2015, 17:12Ja też stawiam na nią ;-) podoba mi się sposób prowadzenia;-)
GrubaEmigrantka
9 grudnia 2015, 13:01W sklepach Bio mają suszony zen szen, polecam go jeśli nie możesz łykać suplementów typy zen szen vita comolex firmy Olimp - naprawdę godne polecenia te tabletki, i ja je polecam ale jesli nie możesz lub nie chcesz ich łykać z różnych powodów to kup sobie suszony ze szen, i zalewaj gorąca woda z miodem i cytryna wręcz słodycz. Zen szen działa pobudzająco na ośrodek nerwowy i jest łatwo przyswajalny. Daje powera dużego, sama 2 lata temu szukałam specyfików które pomogły by mi wyjść z depresji, mieszkałam na północy Norwegii gdzie jest największy w Europie odsetek samobójstw - dlaczego bo albo pół roku panuje dzień polarny a drugie pół noc polarna, o ile dzień akceptowalam tak noc juz nie. Szukałam na forach medycznych specyfików dających powera i trafiłam na zen szen z Olimpu, teraz znajomi z Norwegii zamawiają to hurtowo w Polsce, kosztuje grosze bo ok 15 zł, natomiast znam całe mnóstwo osób które nie chcą łykać tabletek i wcale się nie dziwię bo też nie lubię wtedy odkryłam suszony zen szen syberyjski. Powerkop murowany
Anulka_81
9 grudnia 2015, 17:11Dzięki:-):próbowałam wejść na twój pamiętnik,ale wychodzi info ,że jestem u ciebie na "czarnej liście"... :-(
GrubaEmigrantka
9 grudnia 2015, 17:16Uroki dotykowych gadżetów, nieświadomie musialam kliknąć w Twoim pamietniku "zablokuj tego uzytkownika" także już to odkręciłam :)
Anulka_81
9 grudnia 2015, 19:39Dzięki :-)
Annanadiecie
9 grudnia 2015, 12:23Deska jest STRASZNA, ale też mega skuteczna:-)
Anulka_81
9 grudnia 2015, 17:09:-)
mamciaaa
9 grudnia 2015, 10:57też mi się wydawało, że deska to takie niepozorne ćwiczenie, a potem też ledwo minutę wytrzymałam ;) dobrze, że pokusę pogoniłaś ;) a jedzonko jak zwykle pyszne!
Anulka_81
9 grudnia 2015, 11:13Ha ;-) Alecile frajdy jaknsię je zrobi ;-)))
xwxexrxoxnxixkxa
9 grudnia 2015, 08:32:)
Anulka_81
9 grudnia 2015, 09:09;-)
Agulla2015
8 grudnia 2015, 23:0850 dni minęęęło jak jeden dzień... ;-) Co do senność mam to samo, ostatnio się nasiliło, może mało Wit d
Anulka_81
9 grudnia 2015, 09:09U mnie to raczej bąbel to powoduje,jeszcze żadnej nocy od roku normalnie nie przespałam(końcówka ciąży,a potem bobo)...Ale w sumie nie narzekam,ważne że Jaś jest.reszta minie z czasem:6)
roogirl
8 grudnia 2015, 22:25Dobry ten serek pleśniowy? Też dziś jadłam na śniadanie orzeszki włoskie. Pozdrowienia.
Anulka_81
8 grudnia 2015, 22:37Oj dobry !!!!! uwielbiam i sobie na chleb pozwoliłam pozwolić :-))))
roogirl
8 grudnia 2015, 22:41Ja wolę jeść takie sery bez niczego. Albo np. z oliwkami, próbowałaś? Mniam.
Anulka_81
8 grudnia 2015, 22:51Co do oliwek, to cóż... nie przepadam... za nimi :-((( Ale też bardzo lubię ser bez niczego:-)))))) Ale wieczorem muszę zjeść 2 kromeczki, bo do rana nie dociągnę na jednej ;-(((
chrupkaaaa
8 grudnia 2015, 22:07U Ciebie jak zwykle pozytywnie i chyba odzyskuję motywację pomimo tego że efektów brak. Tak - masz rację -walczymy !
Anulka_81
8 grudnia 2015, 22:21E tam efekty, musimy walczyć, walka chyba nawet ważniejsza, niż efekt ;-) W każdym razie walka daje nadzieję na efekt ;-)))
LoVeLoVe92
8 grudnia 2015, 22:05Tez cwiczylam dzis z Mel :) deske lubie rowniez :) wystepuje jeszcze w treningu ABS i na Brzuch :) ja dzis 2x robilam ją :)
Anulka_81
8 grudnia 2015, 22:20Muszę jeszcze poszukać innych treningów z Mel B , ale bardzo mi się spodobało :-)))
Tarjaa
8 grudnia 2015, 21:48to trzymam kciuki za spadek w piatek :)))
Anulka_81
8 grudnia 2015, 21:51Oj tak, potrzebuję wsparcia żeby nie było łez z żalu ;-)