Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
98 smacznie dopasowanej, średnia środa...


Cześć Misie Patysie Odchudzisie:-))) Jak dzionek? U mnie średnio na jeża, z przewagą średniości... Cierpiałam dziś na senność i brak słońca, taki głupi dzień... I apetyt mi wzrósł (zwłaszcza po 16tej), chyba mam PMS przed @, ale nie wiem... ciągle bym jadła i jadła, i jadła... dno... Nie to że jadłam, nie ciągle, to nie. Ale chciało mi się. Nadprogramowo skonsumowałam po obiedzie 100ml kaszki manny ugotowanej dla dziecięcia, które w przeciwieństwie do matki, mogłoby żyć powietrzem i byłoby mu dobrze... Nawet pomidorowa mi dziś wyszła średnia, i Antek zjadł "bo musiał"... Znaczy mąż powiedział, że OK, ale rzeczywiście bywały lepsze, zależy od pomidorów... Czasem za kwaśne, czasem za ostre, ach... Ogólnie mi dieta idzie średnio. Wolno chudnę lub jak ostatnio wcale... Chyba przejdę na jakieś soki czy coś... bo chcę się jakoś "popchnąć" do przodu, mieć nagrodę w postaci spadku....Zbyt długo się ciągnie styczniowy zastój...A może za długo jestem już w domu, za blisko wszystko (mam na myśli jedzenie) mam... W pracy człowiek pracuje,a w domu też, ale na luziku, bez porównania, i myśli się o jedzeniu więcej... Także żyję nadzieję, że jak wrócę do job, to chociaż dieta pójdzie sprawniej...:)

Co do aktywności to też mniej, tzn, rowerek stacjonarny 35 min, ok.180 kcl, zrobiłam 120 brzuszków, i takie tam...  Ale kondycja dziś słabsza... Może jutro słońce wyjdzie i będzie piękniej:-)));)(slonce);)

Podaję link do murzynka: http://www.mojewypieki.com/post/murzynek-z-nuta-pi...

Ja dodaję do niego często dowolne bakalie jakie mam, kokos, rodzynki, żurawinę, etc. Jeśli chodzi o proporcje to przepis jest na jeden okrągły, a te dwa z wczoraj to  4 jajek (czyli wszystko o 1/4 więcej), ale generalnie jest to "tanie" ciasto, szybko się je robi, i w zasadzie nie ma szans by nie wyszło:-))))

A tak jadłam dziś:

jabłko plus marchewka (tarte)

obiad: 50 gr makaronu razowego, fasolka, i 100gr kurczaka; zakończyłam to kaszką manną :-(

jogurt 150 gr plus musli

na kolację skończyłam wczorajszą sałatkę z tuńczykiem:-)

a po jeździe na rowerku wpadł mi jeszcze kefir danona (82 kcl)

Znalezione obrazy dla zapytania danon kefir

Także taki miałam dzień, "bez szału" że tak się wyrażę. Plusem jest to, że Antoś już zdrowy, a mąż zdrowieje :-)))

Buziaki serdeczne i miłej nocki

Ania(kwiatek)

  • aniab2205

    aniab2205

    29 stycznia 2016, 12:44

    Smacznie wyglądają te kromki z miodem i migdałami. Lubię migdały, ale ostatnio drażniła mnie skórka, więc moczyłam je we wrzątku i obierałam ze skórki, są wtedy delikatniejsze. Sałatka z tuńczyka też ciekawa, robiłam kiedyś, ale trochę w innej wersji, z papryką i czerwoną fasolą. Muszę taką wypróbować.

  • xwxexrxoxnxixkxa

    xwxexrxoxnxixkxa

    28 stycznia 2016, 21:24

    Uwielbiam twoje cudowne Posiłki :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      28 stycznia 2016, 22:12

      Cieszę się bardzo :-))) buziaczki:-)

  • UdaSieXD

    UdaSieXD

    28 stycznia 2016, 18:06

    ach ta wag,nigdy nie spada taj jak byśmy chciały;( ale jedzonko wygląda bardzo ładnie ;D a dni takie na których by się ciągle coś jadło i jadło trafiają się każdemu ;)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      28 stycznia 2016, 19:11

      :-))) buziaki

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    28 stycznia 2016, 15:05

    u mnie działa zasada: mniej węgli więcej białka i wtedy pojawiają sie spadki :-)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      28 stycznia 2016, 17:18

      Troszkę boję się zaparć ale możesz miueć rację.zawsze chudłam nasjwięcej bez chleba,makaronu i ziemniaków;-)

  • angelisia69

    angelisia69

    28 stycznia 2016, 13:29

    kaszka manna do obiadu?hih narobilas mi smaka na fasolke,ale taka swieza nie mrozona mniammm

    • Anulka_81

      Anulka_81

      28 stycznia 2016, 17:17

      Ja jem "mrożoną" ,pewnie że najlepsza świeża ale nie zawsze jest dostępna;-) buziaki

  • fitball

    fitball

    28 stycznia 2016, 09:09

    zdrowia szczęścia pomyślności :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      28 stycznia 2016, 11:42

      Dzięki ;-)))

  • groszek305

    groszek305

    28 stycznia 2016, 08:10

    Jest taka fajna akcja koktajlowa, polecam. Zaczyna się w piątek od kolacji i jedzie na koktajlach cały weekend. Nie zniechęcaj się tylko ! A zobaczysz jak kg zaczną spadać:) ps. Na senność łykaj witaminę D :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      28 stycznia 2016, 11:42

      Łykam :-) muszę poiczytać o akcji:-)((

  • ellephame

    ellephame

    27 stycznia 2016, 23:33

    zastoje w każdej diecie się zdarzają. Ważne by się nie poddawać w końcu waga się podda!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      27 stycznia 2016, 23:52

      Muuuuuusdi,jędza nieprzejednana jedna!!!

  • majkapajka

    majkapajka

    27 stycznia 2016, 23:31

    Hej kobietko, nie zniechecaj sie zastojami, kazdy je ma, i niestety trzeba uzbroic sie w cierpliwosc czasami... (Mowie z doswiadczenia osoby ktora przez miesiac styczen dietke trzymala na 5 z minusem i wygrala dodatkowe pol kilo!!!) tak to juz jest, ze czasami cialo wpada w panike i mowi ci "co ty tu ze mna robisz, oszalalas!" I bah, trzyma ten tluszczyk. Ale, ale, w pewnym momencie to sie skonczy i waga zacznie ponownie spadac! Nie wiem czy to dobry pomysl przezucic sie na soki... Mozesz wyjsc z tego z wilczym glodem... Ewentualnie ogranicz troche wegle i zastempuj dodatkowa porcja warzyw, no i przede wszystkim zmien troche trening! Twoje miesnie juz sie przyzwyczaily do tego typu cwiczen i pewnie juz brak im wyzwania a co za czym spalaja mniej. Trzymam kciuki bo fantastycznie ci idzie!!!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      27 stycznia 2016, 23:52

      Dzięki za wsparcie :-)))) co do treningu to prawda,muszę zebrać siły na inności ;-))) ściągnąć tyłek z rowerka :-) buziaski!

  • Anika2101

    Anika2101

    27 stycznia 2016, 23:21

    Ciesz się że jesteś jeczsze na urlopie pózniej, będziesz bardziej zmęczona. Co do twojej diety ja bym zmniejszyła pieczywo i makarony, dodała wiecej protein ( białka) chudego, one na dłużej zabijają głód, i zdecydowanie wiecej sałat z warzywami kalorie znikome. Ja na 30 min przed każdym posiłkiem piję szklankę wody ale tak 400 ml. Przepis na ciasto wygląda ok ale mi i tak nie wyjdzie ja nie mam talentów kulinarnych a ciasta nigdy mi nie wyszły. Dobrej nocy jutro będzie lepszy dzień. Buziaki x

    • Anulka_81

      Anulka_81

      27 stycznia 2016, 23:50

      Buziaki :-)))

  • rapioszek

    rapioszek

    27 stycznia 2016, 23:05

    Ciesz się wolnym póki możesz, potem to będzie istna logistyka po pracy, dwójka małych na głowie, do tego obiady...Oj tak ciesz się wolnym...;)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      27 stycznia 2016, 23:18

      Oj tak, już coraz mniej mi zostanie, ale jeszcze troszkę :-)

  • Agulla2015

    Agulla2015

    27 stycznia 2016, 22:58

    Mam.to samo z tym napięciem. I z apetytem też. Jedz warzywa. Pomogą zapanować nad apetytem a nie przytyjesz. A w pracy może i się nie myśli o jedzeniu za to czasu na planowanie i przygotowanie posiłków dla.siebie i jeszcze dla Rodziny... Wcale... Więc lepiej walczyć teraz gdy jest jeszcze na to czas

    • Anulka_81

      Anulka_81

      27 stycznia 2016, 23:05

      Może i racja, walczę, walczę, ale ciągle jakieś schodki są :-( Czy to nie mogłoby być jakoś inaczej:-) Jakieś odchudzające powietrze :-))) buziaki!!!

  • doloress1988

    doloress1988

    27 stycznia 2016, 22:48

    Nie było tak tragicznie ;) ważne że dzieci zdrowe ;) a z tymi zupami to czasem tak jest ... zawsze robi się tak samo a smak inny :P niedługo zobaczysz spadek - zobaczysz ;)) buźka!!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      27 stycznia 2016, 23:03

      Oby był, bo jak nie to jakiś detoks czy coś... buziaki