Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niemam czasu ....


I znów zaniedbuję vitalię .....
A przyczyna jest taka ,że mam teraz pełne  ręce roboty z przetworami....maliny soki, jabłka marmolada, gruszki .....już mi się nie chce, a w ogrodzie jest tego mnóstwo....
A mój synuś  poszedł od poniedziałku do przedszkola , i jak to przedszkole trzeba zawieźć przywieść i czas leci....
A moja dietka idzie dobrym torem , chociaż na - 300g   to  i tak się z tego cieszę , ważę teraz 61,7 kg.  , coraz mniej , i sukces będzie osiągnięty,....
Dzisiaj po południu muszę oberwać maliny , i znów będę robić soki....ostatnio zrobiłam 27 buteleczek po 330ml , ładny zapas, ale mówię wam jaki smak  i zapach , mmmmm pycha..
  • anusiatko

    anusiatko

    4 września 2012, 12:18

    Właśnie, o tym myślę, smak lata zamknięty w słoiczku, buteleczce....

  • sectet

    sectet

    4 września 2012, 12:16

    Oj to pozazdrościć też bym chciała mieć maliny z własnego ogródka. Maliny są niami niami:) Powodzenia w odchudzaniu!!