Dzisiaj dzionek śliczniusi :) Wszystko według planu :)
Trening zrobiony a spacer zrobiłam dzisiaj z truchcikiem to znaczy 3 minuty marszu i 1 minuta truchtu - i tak 8 rundek :)
Z jedzonkiem też mi jest dużo lepiej, jak trzymam się planu - nie zastanawiam się wtedy, nie kombinuję
, tylko wcinam to co zaplanowane - było bez pokus i napadów głodu :)
No i przez to wszystko, przez dobre słowa kolezanek z Vitalii, wsparcie córci a może i przez to, że zaczął się weekend nastawienie mam super i głupie myśli poszły precz :)
A na obiad dzisiaj miałam pieczonego pstrąga z warzywami i do tego kasza owsiana - było meeeega pyszne! Na pewno jeszcze to powtórzę. A i zupka marchewkowa - niesamowita, taka super mieszanka smaków a ponieważ to papka, to też niezly zapychacz :)
Karampuk
14 maja 2016, 09:53brawo! tak trzymaj
NaMolik
13 maja 2016, 21:16I 9by kolejne dni były właśnie takie! !
Aplik
13 maja 2016, 21:20Komentarz został usunięty
Aplik
13 maja 2016, 21:27:)))