Generalnie jest dobrze :)
Dietka ok, według planu :)
Ruchowo trochę słabiej, bo nie byłam na spacerze :( Ale za to pocisnęłam na treningu:))) Dzisiaj trening robiłam z córką :) Było fajnie!!!! :) I teraz mam super humor, to chyba dlatego, że zrobiłam coś na co STRASZNIE nie miałam ochoty. Tak bardzo nie chciało mi się dzisiaj ćwiczyć, że sama siebie musiałam kopać w tyłek :)))
A teraz lajcik, popijam złociste late i delektuję się chwilą :)))
NaMolik
24 maja 2016, 14:30Takie wyczyny wbrew sobie są najważniejsze.
Aplik
25 maja 2016, 09:06Bardzo wzmacniają :)
angelisia69
24 maja 2016, 13:34a jednak czasem warto sie przemoc ;-) Gratuluje kolejnego udanego dnia
Aplik
25 maja 2016, 09:05Warto, warto :) Jaka potem satysfakcja, że nie jest się mięciochem :)))
annaewasedlak
24 maja 2016, 08:27Ja po marszobiegu nie chcę już jeść a uczucie zmęczenia jest super
Aplik
24 maja 2016, 08:45To prawda i rzeczywiście uzależnia :)