Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bezsenność :D


Jak to jest, że jak człowiek musi wstać o 5 rano do pracy to za cholere nie daje rady i chce się mega spać akurat o tej godzinie, a jak ma się wolne, to punkt 5:00 sam się budzi? w dodatku jest wyspany? Cóż chyba zawsze musi być pod górę :D 

Biorąc pod uwagę, że poprzednie odliczanie dni mi nie wyszło, a eksperyment z dieta norweska zakończył się po 4 dniach, mogę przyjąć , że od wczoraj nowe odliczanie, czyli dzień 1. Nowe a zarazem ostatnie, dlaczego? bo nie ma sensu non stop odliczać od nowa i przepisywać słów "CZAS START" :) dlaczego tym razem się uda? bo motywacja wzrasta z dnia na dzień, bo z dnia na dzień mam więcej energii oO sama się dziwie :D

Dobra czas na podsumowanie wczorajszego dnia.

#Sniadanie 5.30:

- kromka chleba z serkiem chrzanowym i jajkiem + herbata

#II sniadanie 11.00:

- deserek czekoladowy

- salatka owocowa + kawa

#obiadokolacja 18.00:

- pierś z kurczaka, z ryzem, marchewka i brukselka + herbata

#Ćwiczenia:

- Natalia Gacka :)

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    30 września 2015, 14:26

    pieknie ci idzie :) musze wziasc z ciebie przyklad ;-)

    • Aprikela

      Aprikela

      30 września 2015, 18:09

      to dlatego , że się nakreciłam i uwierzyłam w siebie :D wszystko zalezy od psychiki ;)