Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejna porażka - kolejne postanowienia - kolejny
start


Niestety, moje zamiary schudnięcia 3 kg do końca października spaliły na panewce. Moim głównym problemem nadal jest nieregularność posiłków i pozwalanie sobie na "małe co nieco". Ale teraz już naprawdę chcę się zmotywować, a mam zamiar to zrobić wykupując sobie dietę. Świadomość, że wyłożyłam własne pieniądze, nie pozwoli mi tego zmarnować. Poza tym potrzebuję jasno wytyczonego planu, a sama nie umiem go sobie ułożyć. Planuję też ćwiczenia z Mel B, ale zobaczymy, czy dam w ogóle radę je wykonywać. Jestem jak dziecko we mgle, ciągle błądzę i gdy wydaje mi się, że robię dobrze, to okazuje się, że jednak źle. Moja samoocena spadła już do najniższego poziomu, w tej chwili już nie potrafię wskazać w sobie choć jednej pozytywnej cechy, zarówno w wyglądzie, jak i w charakterze. Brakuje mi energii do wszystkiego, jestem załamana czekającym mnie pisaniem pracy magisterskiej, stres mnie przytłacza, nic ostatnio mi nie wychodzi. Dodatkowo godzę się też z faktem, że jeszcze długo nie poznam żadnego faceta, ostatnia próba skończyła się porażką, do następnej nie dojdzie pewnie tak prędko. Coraz bardziej zamykam się w sobie, moja introwertyczna natura nie radzi sobie z codziennym towarzystwem osób, które bardzo lubię, jednak nie czuję potrzeby spotykania się z nimi każdego dnia. Mam wrażenie, że nic mi się w życiu nie uda, a marzenia, które miałam jeszcze rok, dwa lata temu, nigdy się nie spełnią, gdyż nie mam wystarczająco dużo wiary w siebie ani energii na ich spełnianie. Tak bardzo chciałabym być inna, przebojowa, zaradna, chwilami nawet bezczelna i egoistyczna. Wydaje mi się, że takim ludziom łatwiej w życiu i więcej osiągają, nawet jeśli idą po trupach do celu. Wolałabym to, niż bycie strachliwą pierdołą, która nawet boi się, gdy idzie złożyć reklamację do sklepu.
  • zwierzak2121

    zwierzak2121

    30 października 2013, 07:18

    bezsensu piszesz! :P dziecko we mgle? dziewczyno ! jesteś piękna zdrowa młoda! na rower, biegać, fitness, na siłownię ! :) a po wysiłku fizycznym uśmiech nie zejdzie Ci z twarzy! :) spróbuj a nie głupoty piszesz! PS: ja Ci dam planowanie ćwiczeń z Mel B - Ty masz je robić!!!!!! :):)

  • Marta530

    Marta530

    30 października 2013, 06:24

    Witaj! Pomimo tego, że się nie znamy, odnoszę wrażenie, że jesteśmy do siebie w jakimś sensie podobne. Ja również mam kłopoty z wiarą we własne możliwości, mam niską samoocenę. Pomimo tego nie poddaję się, walczę. Kilka lat temu skończyłam studia, następnie studia podyplomowe. Jestem szczęśliwa w związku z mężczyzną. Wydajesz mi się delikatna i wrażliwa niczym kwiat, który na razie ma stulone ze strachu pączki. Masz wiele planów i marzeń. To dobrze, ale łatwiej się je realizuje drobnymi krokami, dzień po dniu. Proszę, nie poddawaj się. Możesz osiągnąć bardzo wiele- szczerze w to wierzę. Pozdrawiam serdecznie i głowa do góry! Dziś jest nowy dzień, pełen nowych możliwości. :)