Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
20 dkg mniej


20 dkg mniej a ja się ciesze jakby to było kilka kilogramów bo waga stała jak zaczarowana przez dłuższy czas. Wczoraj jadłam mało czyli serek homogenizowany, 2 kotlety z ziemniaków i fasoli, 4 małe kawałki śledzia w ziołach i 2 nieduże marchewki. Dzisiaj też dużo nie zjem bo mam remont w domu i nie mam za bardzo czasu na pichcenie smakołyków. Remont trwa już kilka dni i jeszcze kilka potrwa. Całe szczęście, że Krzysiek ma urlop i może pomagać bo cała,,impreza"trwała by jeszcze dłużej. Swoją drogą już nie  mogę się doczekać końca bo raz, że remontów nie lubię a dwa, że to w końcu powstaje moja wymarzona pracownia i ja już bym chciała w niej siedzieć przed sztalugą i malować...
A od poniedziałku zaczyna mi się praca na podwórku i w sadzie bo ma przyjechać pan z ogłoszenia do wycinania starych drzew. Drzewa są owocowe ale już nie rodzą i zaczynają powoli schnąć. Z wycinką zwlekałam przez sentyment bo drzew mi szkoda no i przyzwyczaiłam się do nich bo towarzyszą mi przez całe życie. Czas je jednak zastąpić młodymi drzewkami bo własnych owoców bardzo mi brakuje...
  • Agusia948

    Agusia948

    17 sierpnia 2013, 21:02

    ok 6. różyczek kalafiora gotuję w osolonej wodzie, aż będzie miękki, odcedzam zeby było jak najmniej wody, białko ubijam, później dodaję je do kalafiora blenderuje lub miksuje , dodaję szczyptę kucharka i pieprzu wylewam do formy i do piekarnika na 180stopni na 20min, później wyjmuję jak jest zrumieniony i dodaję sos własnej roboty (2pomidory, odrobinka wody zagotowuję aż zrobi się taka papka dodaję ostrej papryczki, kucharka i 2 ząbki drobno posiekanego czosnku) nakładam szynkę, pieczarki, cebule, papryczke, mozzarele lub co się tylko chce i zapiekam aż serek się zrumieni :)

  • asiulek.mrowka

    asiulek.mrowka

    16 sierpnia 2013, 16:39

    ciesz sie ze u ciebie spada waga to powód do radosci.

  • Agusia948

    Agusia948

    16 sierpnia 2013, 13:26

    Każdy spadeczek cieszy! ;) Oby ten remont się szybciutko skończył ;) Owocki własne zawsze najlepsze!

  • LatinoGirl

    LatinoGirl

    16 sierpnia 2013, 10:52

    We wszystkim można widzieć same plusy ! :D nie ma czasu na podjadanie a praca przy wicince drzew też pozwoli spalić parę kalorii :D

  • magdasobejko

    magdasobejko

    16 sierpnia 2013, 10:44

    oj kochana ...małe a cieszy ...wiem coś o tym ....Ja też siędzę jeszcze w odizolowaniu przez 5 dni ...nie mam możliwości iść do sklepu po łakocie więc też na dobre mi wyjdzie :)

  • gilda1969

    gilda1969

    16 sierpnia 2013, 10:40

    Ach, jak ja Cie dobrze rozumiem:) Mi też waga ostatnio stoi jak zaklęta co do grama wręcz - obojętnie co i ile jem, czy ćwiczę, czy nie - 85,5 i kropka. Sama nie wiem, czemu. A remonty są straszne, ale za to obiecują lpiej, ładniej i wygodniej, więc warto to przetrwać:) PRacownia - cudna rzecz! Moja teraz jest w ogrodzie, na drewnianym stole:) Sztalugi czekają aż zawołają mnie płótna, póki co, polubiłam papier. Pozdrawiam cieplutko:)