Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga bez zmian


Waga bez zmian. Poczekam na spadek. Mam czas. Apetyt mam coraz mniejszy i zjadam mniejsze porcje. Dzisiaj na śniadanie miałam jogurt, na obiad będzie kotlet mielony, na kolację placuszki dukana, a w międzyczasie pewnie kanapka z chleba chrupkiego z rzodkiewką i porcja jakiejś surówki. Jeszcze pewna nie jestem, bo nie wiem na co będę miała ochotę. Może też być porcja sałatki warzywnej z majonezem dietetycznym, o ile będzie mi się chciało ją zrobić. 
Wczoraj pobuszowałam trochę po internecie i znalazłam trochę fajnych rzeczy jak np. nagrania do synchronizacji mózgu pomagające w uzyskaniu fal alfa i theta. Dziś trochę posłucham i zobaczę czy faktycznie zastępują tradycyjną medytację. Nagrań powinno się słuchać w słuchawkach...










Znalazłam też stronkę na której można podglądać na żywo zwierzęta w lasach państwowych konkretnie w Białowieży. Wczoraj w nocy oglądałam dziki, jelenia i stadko saren; dzisiaj  trzy żubry...

https://app.vitalia.pl/zubr

Spokojnej niedzieli...
  • gilda1969

    gilda1969

    20 stycznia 2014, 20:26

    Fajnie się dzieje u Ciebie:)))) a uśmiechasz się troszkę częsciej?:)))

  • grazia66

    grazia66

    20 stycznia 2014, 12:54

    mam nadzieję ze odpuściłaś ten majonez :( majonez, nawet dietetyczny, nie jest dobry na diecie :(

  • Alianna

    Alianna

    19 stycznia 2014, 13:42

    Dobry sposób na odprężenie te nagrania :-) Pozdrawiam

  • Monyqu07

    Monyqu07

    19 stycznia 2014, 13:17

    jak dla mnie to jadasz trochę za mało, ale waga na początku nie chce spadać też przez to przechodziłam i miałam tak dość długo a później poleciało :)