Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spokojna niedziela i wiersze...


Spokojna niedziela mi się przytrafiła jak większość zresztą. Trochę pracy i pozostałe godziny wolne. Postanowiłam je dzisiaj poświęcić głównie poezji, bo brakowało mi bardzo tych delikatnych, miękkich fluidów. Pobuszowałam więc po moich ulubionych portalach, napisałam dwa wiersze i wstawiłam jeden na portal a teraz siedzę, a właściwie leżę na kanapie w towarzystwie pana i władcy i stada kotów oraz Pikusia. W domu błoga cisza, bo Krzysiek czyta albo rozwiązuje krzyżówki. To jest życie. Nie wyobrażam sobie ruchu w domu, gości i krzyków. To dla mnie nie oznaka życia w domu ale piekła. U mnie w domu zawsze było raczej cicho i to nawet wtedy gdy żył jeszcze tata, babcia, dziadek i obie ciocie. Wszyscy chodzili spokojnie, starali się nie hałasować i nie zakłócać innym spokoju. W takim domu wyrosłam i taki mi się podoba. Gwar, podniesione głosy, głośna muzyka czy rozbawione dzieci to zdecydowanie nie moje klimaty. Taka atmosfera mnie wykańcza bardzo szybko i sprawia, że nie mogę zebrać myśli. To horror, którego nie chciałabym zaznać ani na co dzień ani od święta.


Wiosna i ty

nie mów

że wiosna nie rozgrzała myśli

nie roznieciła ognia w sercu


nie narzekaj

na chłód dłoni

i samotność


popatrz

już krokusy

ścielą się kobiercem

pod stopami

a ptaki zakładają gniazda


posłuchaj

deszczu pieszczącego trawę

i pączki na gałęziach magnolii


uśmiechnij się i żyj

a radość weźmie cię w ramiona

i otuli ciepłem istnienia


Teraz dopieszczę jeszcze kilka napisanych ostatnio haiku a później zajmę się tarotem i tak niedziela minie...

Dieta dzisiaj była utrzymana cały dzień.Jadłam mało, bo wieczorem chcę zjeść galaretkę ze śmietaną i bakaliami, którą przygotował Krzysiek...

  • Dana40

    Dana40

    17 marca 2014, 14:42

    Ja lubie na rpzemian , trochę tego i tamtego ;) Nie lubię tylko ciszy.Wierszyk miły:)

  • mikusia1971

    mikusia1971

    17 marca 2014, 06:23

    Moje klimaty .... też lubię ciszę i spokój :))))

  • gilda1969

    gilda1969

    16 marca 2014, 22:18

    Też lubię spokój' ale lubię też gwar:) A najbardziej tę piękną pomiędzy nimi równowagę. Cudny ten wiersz.

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    16 marca 2014, 21:07

    Ja też preferuję spokój ale przy dzieciach o niego trudno. Chociaż moje dzieci są grzeczne nie mogę powiedziec.

  • Pigletek

    Pigletek

    16 marca 2014, 20:44

    Ja również lubię spokój. Takie szalone dni są fajne o ile zdarzają się raz na jakiś czas i mogę wrócić do siebie. Na co dzień byłoby to dla mnie męczące.

  • Alianna

    Alianna

    16 marca 2014, 20:22

    Ja także lubię taki spokój, ale to chyba na przekór, bo wychowałam się w tzw. włoskiej rodzinie. Pozdrawiam.